"Błasika w sposób najokropniejszy opluto. Rząd go nie bronił"
Dodano:
– Trzymam kciuki, aby badania profesora Czachora i Wiśniewskiego się potwierdziły. Badania pokazują, że ta brzoza, którą oni zmierzyli, leży tak daleko na południe od toru samolotu, że on najprawdopodobniej nie mógłby do tej brzozy skrzydłem dosięgnąć – powiedział Antoni Macierewicz w rozmowie z TVP Info na temat badań dwóch fizyków prof. Marka Czachora i prof. Andrzeja Wiśniewskiego, którzy pojechali do Smoleńska aby przeprowadzić własne pomiary.
– Gdyby to było prawdziwe to pan Miller powinien schować się w mysią dziurę. Co mu się należy moim zdaniem – mówił Macierewicz. Jego zdaniem premier powinien wznowić działalność komisji badającej wypadki lotnicze. – To jest jego obowiązek. W sytuacji kiedy tak wiele materiałów zostało sfalsyfikowanych, a zwłaszcza materiały związane z rolą pana generała Andrzeja Błasika, którego po prostu w sposób najokropniejszy opluto. A rząd Donalda Tuska w ogóle nie próbował go bronić, kiedy pani Tatiana Anodina na cały świat ogłaszała swoje kłamstwa, które były rodzajem operacji służb specjalnych wymierzonych w Polskę – dodał.
Zdaniem Macierewicza „dzięki dzisiejszym ruchom wojsk rosyjskich, które zajęły Krym, można lepiej zrozumieć czym są operacje dywersyjne”. Polityk dodał, „że Autonomiczna Republika Krymu prawnie nadal jest częścią Ukrainy i obowiązkiem państwa polskiego jest akceptacja punktu widzenia rządu Ukrainy”. W jego ocenie nie można tworzyć wrażenia, „jakby Polska była gotowa zrezygnować z tego”.
Macierewicz stwierdził, że „wypowiedzi Władimira Putina świadczą o istnieniu zagrożenia, że Rosja posunie się dalej”. Zaprzeczył przy tym, że mówił o przywróceniu w Polsce powszechnego poboru. - Mówiłem o przywróceniu powszechnego obowiązku służby wojskowej. Chodzi o taką sytuację, w której państwo polskie będzie dysponowało stale przeszkalanymi młodymi ludźmi – podsumował
kl, TVP Info
Zdaniem Macierewicza „dzięki dzisiejszym ruchom wojsk rosyjskich, które zajęły Krym, można lepiej zrozumieć czym są operacje dywersyjne”. Polityk dodał, „że Autonomiczna Republika Krymu prawnie nadal jest częścią Ukrainy i obowiązkiem państwa polskiego jest akceptacja punktu widzenia rządu Ukrainy”. W jego ocenie nie można tworzyć wrażenia, „jakby Polska była gotowa zrezygnować z tego”.
Macierewicz stwierdził, że „wypowiedzi Władimira Putina świadczą o istnieniu zagrożenia, że Rosja posunie się dalej”. Zaprzeczył przy tym, że mówił o przywróceniu w Polsce powszechnego poboru. - Mówiłem o przywróceniu powszechnego obowiązku służby wojskowej. Chodzi o taką sytuację, w której państwo polskie będzie dysponowało stale przeszkalanymi młodymi ludźmi – podsumował
kl, TVP Info