Miller: Polityka wobec Wschodu? Donald Tusk ma tylko PR
Dodano:
Leszek Miller krytykował w radiowej Jedynce politykę Donalda Tuska wobec Wschodu. - Raz jest podpalaczem, a raz strażakiem, raz straszy wojną, a raz jest gołąbkiem pokoju. Na tym właśnie polega zarządzanie strachem - stwierdził.
Miller przypomniał niedawną wypowiedź Donalda Tuska, że "być może 1 września polskie dzieci nie pójdą do szkoły". - Żaden polski ani europejski polityk nie posunął się tak daleko w straszeniu własnego społeczeństwa - stwierdził Miller. - Jednak ostatnie sygnały, to już pan premier, który jest gołąbkiem pokoju. Widać, że będzie on mówił to, co zapewne podpowiedzą mu jego specjaliści od PR - dodał.
Miller komentował także spotkanie szefa rosyjskiego MSZ Sergieja Ławrowa i sekretarza stanu USA Johna Kerry'ego. Polityk SLD ocenił, że spotkanie trwało bardzo długo, bo aż 4 godziny. - Z tego wynika, że punktów spornych było co nie miara. Zresztą komunikat, który słyszymy, że różnice w podejściu do konfliktu na Ukrainie pozostały, natomiast obie strony są zgodne, że należy dalej rozmawiać, pokazuje jak dalekie są rozbieżności między Stanami Zjednoczonymi a Rosją - stwierdził.
Miller podkreślał, że to, jaki będzie w przyszłości model państwa ukraińskiego, trzeba zostawić samym Ukraińcom. - Nie ulega jednak wątpliwości, że powinien być to model państwa unitarnego. Zresztą my, Polacy od wielu już tygodni podkreślamy, że jesteśmy za zachowaniem integralności terytorialnej państwa ukraińskiego i że protestujemy przeciwko zmianie granic, bo sami mamy wspomnienia nieuznawania naszej zachodniej granicy przez wiele lat - powiedział.
Pierwszy Program Polskiego Radia
Miller komentował także spotkanie szefa rosyjskiego MSZ Sergieja Ławrowa i sekretarza stanu USA Johna Kerry'ego. Polityk SLD ocenił, że spotkanie trwało bardzo długo, bo aż 4 godziny. - Z tego wynika, że punktów spornych było co nie miara. Zresztą komunikat, który słyszymy, że różnice w podejściu do konfliktu na Ukrainie pozostały, natomiast obie strony są zgodne, że należy dalej rozmawiać, pokazuje jak dalekie są rozbieżności między Stanami Zjednoczonymi a Rosją - stwierdził.
Miller podkreślał, że to, jaki będzie w przyszłości model państwa ukraińskiego, trzeba zostawić samym Ukraińcom. - Nie ulega jednak wątpliwości, że powinien być to model państwa unitarnego. Zresztą my, Polacy od wielu już tygodni podkreślamy, że jesteśmy za zachowaniem integralności terytorialnej państwa ukraińskiego i że protestujemy przeciwko zmianie granic, bo sami mamy wspomnienia nieuznawania naszej zachodniej granicy przez wiele lat - powiedział.
Pierwszy Program Polskiego Radia