Będzie lepiej... za cztery lata

Dodano:
W czwartym roku członkostwa w UE Polska zacznie odczuwać dodatni wpływ integracji - prognozuje ekspert Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, Marcin Nowicki.
Akcesja Polski z Unią Europejską pozytywnie rozwój Polski i jej poszczególnych regionów (wzrostu gospodarczego i zatrudnienia), jednak nie od razu.

"W pierwszych trzech latach naszego członkostwa w Unii Europejskiej wzrost gospodarczy będzie wolniejszy, niż gdybyśmy nie wchodzili do wspólnoty" - uważa inny ekspert z IBnGR Jan Szomburg.

Powodem zwolnienia tempa wzrostu gospodarczego w pierwszych trzech latach będzie zniesienie ostatecznych barier celnych, co  spowoduje natężenie importu - wyjaśnia Nowicki.

"Będzie to okres wymiany starych technologii na nowe, okres dostosowywania się do norm unijnych, dlatego zwiększy się import. Ale stopniowo to zjawisko będzie malało" - powiedział Nowicki.

Eksperci Instytutu uważają też, że po wejściu Polski do UE będą się zwiększały różnice między poszczególnymi regionami. Taki wniosek sformułowali po przeprowadzeniu badania prowadzącego "ocena konsekwencji wejścia Polski do UE".

Według eksperta Instytutu Tomasza Kaczora, na akcesji najwięcej skorzystają województwa: mazowieckie, małopolskie i dolnośląskie. Te województwa są najlepiej rozwinięte i po akcesji będą najbardziej przygotowane do absorpcji środków unijnych.

"Region, który - na tle innych województw - straci to kujawsko- pomorskie. Akcesja pozytywnie wpłynie na to województwo ale nie na  tyle, by przezwyciężyć zapóźnienia gospodarcze w rozwoju tego regionu" - powiedział.

Na akcesji skorzystają także województwa tzw. ściany wschodniej, m.in. podlaskie. Wg niego, "województwa ściany wschodniej skorzystają głównie na wspólnej polityce rolnej".

em, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...