Łukaszenka zapowiada koniec socjalizmu
Zdaniem politologa Uładzimira Padhoła, ogłoszona przez prezydenta likwidacja ulg nie oznacza wcale, że Łukaszenka posłuchał wysuwanych od lat propozycji międzynarodowych organizacji finansowych i rozpoczyna reformy gospodarcze.
"Po prostu z roku na rok rząd ma coraz mniej pieniędzy na to, by stwarzać iluzję wzrostu zasobności obywateli, np. na obiecane podwyżki pensji. Kilkaset miliardów rubli, które pojawią się w budżecie po zniesieniu przywilejów, to już będzie coś" - ocenia analityk.
Według prezydenta, władze muszą zebrać się na odwagę i uporządkować system ulg i przywilejów, z których wiele, jak podkreślił Łukaszenka, wprowadzono jeszcze za czasów stalinowskich.
"To zrozumiałe, że propozycja jest niepopularna, ale jeśli zachowamy obecny stan rzeczy, państwowa gospodarka po prostu się rozleci" - ostrzegł prezydent.
Zaoszczędzone na likwidacji ulg pieniądze mają być przeznaczone wyłącznie na cele socjalne: remont szkół i szpitali, zakup urządzeń medycznych, budowę stacji uzdatniania wody, itp. Prezydent zażądał, by odpowiednią ustawę jeszcze w tym roku przyjął białoruski parlament.
W białoruskim Ministerstwie Pracy w 2003 roku na sfinansowanie wszelkich ulg i przywilejów zaplanowano 520 mld rubli (około miliarda złotych).
Lista wypłat socjalnych jest bardzo długa. Kilkadziesiąt dodatków przewidziano dla rodzin wielodzietnych i niepełnych, nieślubnych i chorych dzieci. Zasiłki przysługują kobietom w ciąży i na trzyletnim urlopie wychowawczym.
Ludzie starsi i, jak to określa ustawa, potrzebujący otrzymują zapomogi na pogrzeby bliskich, na leczenie za granicą oraz "w innych wypadkach wymagających pomocy materialnej". Emeryci i inwalidzi - na przykład, gdy zostaną okradzeni lub gdy zniszczone zostanie ich mieszkanie. Weterani wojenni, w tym np. żołnierze z Afganistanu, mają darmowe leczenie i wypoczynek, a osoby im towarzyszące płacą zaledwie 5 proc. wartości pobytu.
Pracownikom sfery budżetowej nadal przysługuje co roku odzież robocza i środki higieny, a pracującym w "trudnych warunkach" - paczki żywnościowe. Z państwowego budżetu opłacane są prezenty jubileuszowe w okrągłą rocznicę urodzin (od 40 roku życia) oraz w związku z przejściem na emeryturę.
Białoruskie przedsiębiorstwa mogą otrzymać kredyt na spłatę podatku dochodowego; oprocentowanie pożyczki jest niższe od stopy inflacji. Państwowe gospodarstwa rolne co roku otrzymują bezpłatnie kilkadziesiąt ton paliwa "na potrzeby kampanii siewnej". Do niedawna prezydent osobiście nakazywał bankom, w tym centralnemu i komercyjnym, udzielanie kołchozom kredytów, które potem w lwiej części nie były spłacane.
sg, pap