Farage: Chcemy szybkiego rozwodu z Unią Europejską
Dodano:
- Chcemy szybkiego i polubownego rozwodu z powstającą w Europie unią polityczną. Obecny kierunek integracji w ramach Unii Europejskiej jest sprzeczny z naszym prawem do samostanowienia - mówi w wywiadzie dla Onetu Nigel Farage, przewodniczący Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP). - Mam nadzieję, że do naszej wspólnej walki o wolność przyłączy się jak najwięcej Polaków; Polacy to patrioci, a filozofia polityczna wielu z nich współgra z naszym przesłaniem - podkreśla brytyjski polityk.
Portal Onet.pl przeprowadził wywiad z politykiem, w którym Farage przedstawia swój skrajny eurosceptyzm. Jego zdaniem, Unia Europejska, wbrew przypuszczeniom, nie posiada żadnej demokratycznej legitymizacji. - Francuzi, Holendrzy i Irlandczycy mieli szczęście, że mogli zagłosować w referendach dotyczących tzw. konstytucji europejskiej z 2005 r. i traktatu lizbońskiego w 2009 roku, bo dzięki temu mieli okazję, by odrzucić oba te dokumenty. - Mówił przewodniczący. Jego zdaniem ponowne zmuszanie do głosowania nad traktatem lizbońskim Irlandii jest przykładem "Arogancji i braku szacunku" dla demokratycznej woli ludzi.
- Miesiąc temu okazało się, że UE i USA podjęły działania mające na celu utworzenie nowego rządu na Ukrainie. To jest nie do przyjęcia, ponieważ to powinna być tylko i wyłącznie sprawa narodu ukraińskiego, bez jakiejkolwiek ingerencji z zewnątrz. Prowokacyjne przemówienia, interwencja europejskich ministrów spraw zagranicznych oraz osób takich jak John McCain z pewnością nie pomagały rozwojowi sytuacji. Zginęło zbyt wiele osób, należy powstrzymać się od przemocy. W maju odbędą się wybory prezydenckie, zamiast kul i kamieni trzeba użyć kart do głosowania. Demokratyczne zaangażowanie i zmiany są nieskończenie lepsze niż przemoc. - Twierdzi Farage, komentując kwestie kryzysu ukraińskiego.
- Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa, na przestrzeni ostatnich 20 lat, broniła podstawowego prawa do samostanowienia, prawa jednostki do samodzielnego decydowania o własnej drodze w życiu. (...) Dalsza centralizacja zarządzania będzie prowadzić do narastania podziału między władzą i ludźmi, co jest zasadniczo sprzeczne z naszym przekonaniem o prawie do samostanowienia. - Zdaniem szefa UKIP jego partia chce "szybkiego i polubownego" rozwodu z powstającą w Europie unią polityczną.
- To oczywiste, że Unie Europejska nie pomaga państwom zmagającym się z kryzysem gospodarczym, takim jak Grecja czy Hiszpania. Co więcej, to ślepa wiara w "moc sprawczą" euro doprowadziła do wzrostu bezrobocia wśród hiszpańskiej młodzieży aż do 50 proc., podobnie w Grecji. Chcę zwrócić uwagę rozmaitym "ekspertom", że zacieśnianie integracji w ramach UE było przyczyną obecnego kryzysu, a nie sposobem na rzecz jego rozwiązania. - Uważa polityk. Jednocześnie, broni swojej partii mówiąc o niej, że kieruje się zasadami "libertariańskimi i antyrasistowskimi". - Chcemy po prostu mieć możliwość demokratycznej kontroli nad własnym politycznym przeznaczeniem; w tym dążeniu nie ma nic skrajnego - ani w sensie prawicowym, ani, tym bardziej, lewicowym. - Zapewnia Farage.
- Kiedyś trzeba było walczyć ze Związkiem Radzieckim, teraz trzeba walczyć przeciwko Unii Europejskiej. Jestem bojownikiem o wolność. Mam nadzieję, że do naszej wspólnej walki o wolność przyłączy się jak najwięcej Polaków. - Podsumował przewodniczący partii UKIP.
- Miesiąc temu okazało się, że UE i USA podjęły działania mające na celu utworzenie nowego rządu na Ukrainie. To jest nie do przyjęcia, ponieważ to powinna być tylko i wyłącznie sprawa narodu ukraińskiego, bez jakiejkolwiek ingerencji z zewnątrz. Prowokacyjne przemówienia, interwencja europejskich ministrów spraw zagranicznych oraz osób takich jak John McCain z pewnością nie pomagały rozwojowi sytuacji. Zginęło zbyt wiele osób, należy powstrzymać się od przemocy. W maju odbędą się wybory prezydenckie, zamiast kul i kamieni trzeba użyć kart do głosowania. Demokratyczne zaangażowanie i zmiany są nieskończenie lepsze niż przemoc. - Twierdzi Farage, komentując kwestie kryzysu ukraińskiego.
- Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa, na przestrzeni ostatnich 20 lat, broniła podstawowego prawa do samostanowienia, prawa jednostki do samodzielnego decydowania o własnej drodze w życiu. (...) Dalsza centralizacja zarządzania będzie prowadzić do narastania podziału między władzą i ludźmi, co jest zasadniczo sprzeczne z naszym przekonaniem o prawie do samostanowienia. - Zdaniem szefa UKIP jego partia chce "szybkiego i polubownego" rozwodu z powstającą w Europie unią polityczną.
- To oczywiste, że Unie Europejska nie pomaga państwom zmagającym się z kryzysem gospodarczym, takim jak Grecja czy Hiszpania. Co więcej, to ślepa wiara w "moc sprawczą" euro doprowadziła do wzrostu bezrobocia wśród hiszpańskiej młodzieży aż do 50 proc., podobnie w Grecji. Chcę zwrócić uwagę rozmaitym "ekspertom", że zacieśnianie integracji w ramach UE było przyczyną obecnego kryzysu, a nie sposobem na rzecz jego rozwiązania. - Uważa polityk. Jednocześnie, broni swojej partii mówiąc o niej, że kieruje się zasadami "libertariańskimi i antyrasistowskimi". - Chcemy po prostu mieć możliwość demokratycznej kontroli nad własnym politycznym przeznaczeniem; w tym dążeniu nie ma nic skrajnego - ani w sensie prawicowym, ani, tym bardziej, lewicowym. - Zapewnia Farage.
- Kiedyś trzeba było walczyć ze Związkiem Radzieckim, teraz trzeba walczyć przeciwko Unii Europejskiej. Jestem bojownikiem o wolność. Mam nadzieję, że do naszej wspólnej walki o wolność przyłączy się jak najwięcej Polaków. - Podsumował przewodniczący partii UKIP.