Koziej: Rosja to wielki wilk. Trudno go odpędzić

Dodano:
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego gen. Stanisław Koziej (fot. A. Jagielak / Wprost)
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego generał Stanisław Koziej ocenił, że celem Rosji jest sprowokowanie Ukrainy do spowodowania zamieszek na wschodzie kraju w wielkiej skali - donosi Polskie Radio.
Zdaniem Kozieja, ostatnie działania Moskwy świadczą o porażce jej dotychczasowej polityki. Nie udało jej się bowiem doprowadzić do zamieszek na wschodzie Ukrainy. Szef BBN uważa, że w tej sytuacji Kreml zmuszony był wydać rozkaz o ćwiczeniach wojskowych tuż przy granicy z zachodnim sąsiadem.

Gen. Koziej dodał, że głównym celem Rosjan jest "zahamowanie marszu Ukrainy na Zachód". - Rosja obawia się że będzie musiała wkroczyć na Ukrainę. Ona jest  jak wilk, który gdy zacznie już coś jeść, to bardzo trudno jest go odpędzić od tego jedzenia - mówił w TVN 24. Zdaniem Kozieja, wszelkie działania światowych przywódców mają uświadomić Moskwie, że zostanie zupełnie wyizolowana, jeśli posunie się do ostatecznych rozwiązań. - Łatwiej jest wilka nie dopuścić do jedzenia niż później go odpędzić. Ale na to jest już niestety za późno - dodał. I po chwili powiedział: - Wilk może odejść od jedzenia, jeśli obok zobaczy drugie. Ja się obawiam, czy tym drugim kąskiem jest Naddniestrze. Połknięcie Naddniestrza taką metodą, jak odbyła się aneksja Krymu może zaspokoić jej apetyt - mówił szef BBN.

TVN24.pl, ml
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...