"Bardzo wiele wskazuje na to, że Gierek był przez lata radzieckim agentem"
Dodano:
Historyk Jerzy Eisler w rozmowie z Robertem Mazurkiem dla weekendowego wydania "Rzeczpospolitej” powiedział, że "bardzo wiele wskazuje na to, że (Edward – red.) Gierek był przez lata radzieckim agentem”.
Eisler mówiąc o początkach kariery Edwarda Gierka, późniejszego I Sekretarza Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej podkreślił, że po przyjeździe do Polski w 1948 roku zaczął szybko awansować, by w 1954 roku trafić do KC, a w 1956 do Biura Politycznego, mimo że wcześniejszej był robotnikiem w Belgii.
- Bardzo wiele wskazuje na to, że Gierek był przez lata radzieckim agentem. Cieszył się wyjątkowymi, nadzwyczajnymi wręcz względami w Moskwie – podkreślił historyk.
Mówiąc o pobycie Gierka w Belgii w charakterze robotnika, Eisler zaznaczył, że przyjeżdżali tam kominternowscy inspektorzy, „na których świetne wrażenie zrobił prawdziwy komunista, górnik, Edward Gierek". - Właśnie w Belgii, zdaniem znanego historyka i działacza komunistycznego Andrzeja Werblana, zadzierzgnęły się szczególne więzy łączące Gierka z towarzyszami radzieckimi - podkreślił
Rzeczpospolita, ml
- Bardzo wiele wskazuje na to, że Gierek był przez lata radzieckim agentem. Cieszył się wyjątkowymi, nadzwyczajnymi wręcz względami w Moskwie – podkreślił historyk.
Mówiąc o pobycie Gierka w Belgii w charakterze robotnika, Eisler zaznaczył, że przyjeżdżali tam kominternowscy inspektorzy, „na których świetne wrażenie zrobił prawdziwy komunista, górnik, Edward Gierek". - Właśnie w Belgii, zdaniem znanego historyka i działacza komunistycznego Andrzeja Werblana, zadzierzgnęły się szczególne więzy łączące Gierka z towarzyszami radzieckimi - podkreślił
Rzeczpospolita, ml