"Bartoszewski? Pastuch słabej klasy. Niech się schowa, nie jesteśmy bydłem"
Dodano:
Krystyna Pawłowicz, posłanka Prawa i Sprawiedliwości, w ostrych słowach wypowiedziała się na temat Władysława Bartoszewskiego, który wziął udział w spocie wyborczym kandydata Platformy Obywatelskiej do Parlamentu Europejskiego, Pawła Zalewskiego.
– Bartoszewski straszy, przyłączył się do straszenia Polaków i wcale się nie dziwię – zaczęła posłanka. - Nie widziałam go. Widziałam tylko zdjęcie. Siedzi w fotelu jak przed egzekucją na krześle elektrycznym i to już chyba po wykonaniu wyroku, bo wszystkie światła jakieś pogaszone dziwnie – kontynuowała.
Zdaniem Pawłowicz Bartoszewski nie powinien apelować o udział w wyborach. – Niech on nie apeluje, niech on sam się przyzwoicie zachowuje. Niech nie udaje nikogo innego. Tak mi się wydaje, że osoby w starszym wieku powinny dać sobie spokój. Nie obrażać polaków, nie wyzywać, język opanować. Nie mówić o żadnych dyplomatołkach itd. Po prostu niech się opanuje. Nie jesteśmy bydłem i jako przedstawiciel w jego rozumieniu bydła proszę, żeby pastuch schował się i dał święty spokój bydłu – dodała.
- Jest to pastuch powiedziałabym słabej klasy. No i niech pastuch się schowa i już nie poucza, ani bydła ani nikogo innego. Wydaje mi się, że już czas na emeryturę – mówiła dalej.
Posłanka PiS wyraziła swoją dezaprobatę dla działań Bartoszewskiego. Przyznała, że miał zasługi w czasie wojny, jednak to, co robi w ostatnich latach, nie podoba jej się. Na koniec stwierdziła, że „jeśli na nas mówi „bydło”, to jest kiepskim pastuchem”.
- Mam nadzieję, że to bydło, czyli my, nie będziemy się tego pastucha kiepskiego słuchać – podsumowała.
kl, Telewizja Superstacja
Zdaniem Pawłowicz Bartoszewski nie powinien apelować o udział w wyborach. – Niech on nie apeluje, niech on sam się przyzwoicie zachowuje. Niech nie udaje nikogo innego. Tak mi się wydaje, że osoby w starszym wieku powinny dać sobie spokój. Nie obrażać polaków, nie wyzywać, język opanować. Nie mówić o żadnych dyplomatołkach itd. Po prostu niech się opanuje. Nie jesteśmy bydłem i jako przedstawiciel w jego rozumieniu bydła proszę, żeby pastuch schował się i dał święty spokój bydłu – dodała.
- Jest to pastuch powiedziałabym słabej klasy. No i niech pastuch się schowa i już nie poucza, ani bydła ani nikogo innego. Wydaje mi się, że już czas na emeryturę – mówiła dalej.
Posłanka PiS wyraziła swoją dezaprobatę dla działań Bartoszewskiego. Przyznała, że miał zasługi w czasie wojny, jednak to, co robi w ostatnich latach, nie podoba jej się. Na koniec stwierdziła, że „jeśli na nas mówi „bydło”, to jest kiepskim pastuchem”.
- Mam nadzieję, że to bydło, czyli my, nie będziemy się tego pastucha kiepskiego słuchać – podsumowała.
kl, Telewizja Superstacja