Unia się nie zatrzymuje. Ekspansja na Wschód

Dodano:
Unia stanie się jednym państwem? (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
W ekspresowym tempie idą przygotowania do sygnowania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską przez Mołdawię i Gruzję. Porozumienie, które zostanie podpisane 27 czerwca, ma obejmować ustanowienie strefy wolnego handlu – donosi „Rzeczpospolita”.
Imponujące przyspieszenie

Sytuacja na Ukrainie, której katalizatorem stała się podobna umowa, spowodowała kilkukrotne przesunięcie daty z końca roku na czerwcową. Istnieją obawy, że Rosja będzie próbowała destabilizować sytuację wewnętrzną tych krajów. Szczególna niepewność dotyczy Mołdawii, której dotyczy nierozwiązany problem Naddniestrza. – Łamiemy wszystkie możliwe zasady – komentuje tempo prac jeden z unijnych dyplomatów. Do podpisania dokumentów zostało niewiele czasu, a konieczne jest jeszcze przetłumaczenie ich na 24 języki oficjalne UE i mołdawski bez żadnych błędów i niedomówień.

Mołdawskie ryzyko

Mołdawia jest bardziej wrażliwa na działania Rosji, ponieważ po kryzysie w Abchazji i Osetii Południowej, wzajemne relacje między Gruzją a potężnym sąsiadem zostały zamrożone. Mołdawskie Naddniestrze gościło ostatnio rosyjskiego wicepremiera Dmitrija Rogozina, któremu przekazano petycję dotyczącą uznania suwerenności regionu. Kiszyniów jest również zagrożony sankcjami oraz zamknięciem rynku pracy dla mołdawskich obywateli. Z drugiej strony gospodarka tego kraju okazała się odporna na rosyjskie embargo dotyczące owoców, warzyw i wina. Częściowo dzięki wsparciu UE, która otworzyła swoje granice dla mołdawskich produktów. Problem może również stanowić uzależnienie od rosyjskiego gazu. Wkrótce ma zostać jednak zneutralizowany poprzez zakończenie budowy rumuńsko-mołdawskiego łącznika rurociągowego. Da on Mołdawii dostęp do europejskich zasobów energii.

Perspektywa członkostwa

Szef Komisji Europejskiej J. M. Barosso na spotkaniu z premierem Mołdawii w Brukseli zapewniał, że podpisanie umowy stowarzyszeniowej ma być etapem do pełnego członkostwa. Potwierdził to premier Iure Leanca. Społeczeństwo mołdawskie ma zachęcić do integracji między innymi ruch bezwizowy na terenie Unii czy walka z korupcją oraz reforma sądownictwa i administracji za unijne pieniądze. Efekt tych działań może być częściowo znany jesienią, kiedy Mołdawianie zagłosują w wyborach parlamentarnych.

rp.pl, łz

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...