Donieckie lotnisko nie działa. Separatyści czekają na Achmetowa?
Dodano:
Lotnisko w Doniecku nie działa po tym, jak na jego teren wtargnęli uzbrojeni separatyści. Jednak służby zapewniają, że "lotnisko nie jest pod kontrolą 'Donieckiej Republiki Ludowej".
- Około godz. 3 w nocy, na teren portu lotniczego Donieck przyjechało kilkudziesięciu uzbrojonych przedstawicieli 'Donieckiej Republiki Ludowej' z żądaniami wycofania ukraińskich żołnierzy, ochraniających rejon lotniska - poinformował szef służby prasowej lotniska w Doniecku.
Z uwagi na zaistniałą sytuację, wszystkie loty zostały wstrzymane. Służby zapewniają jednak, że "lotnisko nie jest pod kontrolą separatystów".
Jak informuje TVN24, najazd separatystów może być spowodowany zapowiadaną wizytą Rinata Achmetowa, przedsiębiorcy i polityka, najbogatszego człowieka w Ukrainie. Achmetow został wrogiem separatystów po tym, jak ogłosił poparcie dla jedności Ukrainy.
TVN24
Z uwagi na zaistniałą sytuację, wszystkie loty zostały wstrzymane. Służby zapewniają jednak, że "lotnisko nie jest pod kontrolą separatystów".
Jak informuje TVN24, najazd separatystów może być spowodowany zapowiadaną wizytą Rinata Achmetowa, przedsiębiorcy i polityka, najbogatszego człowieka w Ukrainie. Achmetow został wrogiem separatystów po tym, jak ogłosił poparcie dla jedności Ukrainy.
TVN24