Zabił babcię na oczach wnuczki i uciekł
Dodano:
61-letni pijany mężczyzna, który w niedzielę śmiertelnie potrącił kobietę idącą z 7-letnią wnuczką, usłyszał zarzuty.
W trakcie przesłuchania mężczyzna przyznał się do winy. – Mężczyzna mówił, że kobieta weszła na jezdnię i dlatego ją potrącił. W pierwszej chwili miał nawet nie wiedzieć, że kobiecie coś się stało. Mężczyzna wyjaśniał, że dopiero, gdy odjechał, w lusterku zobaczył, że kobieta upadła – powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, Krzysztof Kopania. Śledczy chcą, aby kierowca trafił do aresztu na 3 miesiące. Za spowodowanie śmiertelnego wypadku pod wpływem alkoholu i ucieczkę z miejsca wypadku grozi mu nawet 12 lat więzienia.
Mężczyzna został zatrzymany na parkingu niedługo po zdarzeniu. Kierowcy, którzy byli świadkami wypadku, ruszyli za pijanym kierowcą, a następnie przekazali go w ręce policji. Badanie alkomatem wykazało 1.8 promila alkoholu w organizmie.
Kobieta została przetransportowana do szpitala, jednak wskutek obrażeń zmarła.
RMF FM
Mężczyzna został zatrzymany na parkingu niedługo po zdarzeniu. Kierowcy, którzy byli świadkami wypadku, ruszyli za pijanym kierowcą, a następnie przekazali go w ręce policji. Badanie alkomatem wykazało 1.8 promila alkoholu w organizmie.
Kobieta została przetransportowana do szpitala, jednak wskutek obrażeń zmarła.
RMF FM