Senyszyn: Nie myślę o politycznej emeryturze

Dodano:
Prof. Joanna Senyszyn (fot.Wprost)
- Wynik 9,44 proc. jest słaby. Straciliśmy dwóch europosłów, zamiast 7 mamy 5 i jest to ogromna strata - mówi w rozmowie z „Wprost” Joanna Senyszyn.
Gabriela Keklak, „Wprost”: Czy jest pani zaskoczona faktem, że nie dostała się do Parlamentu Europejskiego?


Joanna Senyszyn: Wszystko wskazywało na to, że nasza partia będzie miała wyższe poparcie, powyżej 10 proc. Wówczas mielibyśmy też więcej mandatów. Mój mandat był 6., zabrakło mi 600 głosów. Trudno było taki bieg zdarzeń przewidzieć.

Wojciech Olejniczak zapowiedział, że wycofuje się z polityki na jakiś czas, że nie zamierza brać udziału w wyborach na prezydenta Warszawy. Czy pani też myśli o politycznej emeryturze?

Jestem wiceprzewodniczącą partii. Poświęcę teraz więcej czasu na działania partyjne, będę wspierać wybory do samorządu. Jeszcze do pierwszego lipca jestem europosłanką, także mam bardzo dużo pracy związanej z likwidacją moich 22 biur europoselskich.

Czy będzie pani startować w przyszłości w kolejnych wyborach?


Nie wykluczam startu, aczkolwiek w tej chwili jest za wcześnie na robienie politycznych planów.

Jakie zatem SLD ma plany na najbliższy czas?

Za parę dni mamy kierownictwo partii, potem zarząd krajowy. Będziemy oceniać wyniki wyborów, analizować je, wyciągać wnioski a może i konsekwencje. Musimy się zastanowić, dlaczego partia w stosunku do poprzednich wyborów do Parlamentu Europejskiego w 2009 roku straciła prawie ćwierć miliona wyborców, jaka część z nich została w domach, a jaka poparła inne ugrupowania, jakie ugrupowania i dlaczego. Musimy ocenić kampanię wyborczą, która nie przyniosła nam oczekiwanego rezultatu.

Wynik 9,44 proc. - to dobrze czy tak sobie?

Potwierdziliśmy trzecie miejsce miejsce na polskiej scenie politycznej, niemniej jednak wynik 9, 44 proc. jest słaby. Straciliśmy dwóch europosłów, zamiast 7 mamy 5 i jest to ogromna strata. Musimy się zastanowić wspólnie w jaki sposób wykorzystać wiedzę, kompetencje i doświadczenie tych europosłów, którzy się nie dostali. Będziemy zatem rozważać co możemy im zaproponować.

Według Wojciecha Olejniczaka wybory samorządowe na 90 proc. wygra PiS. Pani ma podobne zdanie?


Jestem w 100 proc. pewna, że PiS nie wygra wyborów samorządowych w Polsce, ponieważ te wybory w Polsce już od wielu lat wygrywają lokalne komitety wyborcze. Na drugim miejscu jest PSL, a dalsze pozostałe partie. Nie wykluczam, że może się to zmienić. W okręgach jednomandatowych może być nieco inna sytuacja, ponieważ tam będą wygrywać silne osobowości, też niezależnie od partii.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...