Koziej: Miliard dolarów od Obamy? To śmieszne
Dodano:
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej w rozmowie z RMF FM odniósł się do wizyty prezydenta USA Baracka Obamy w Polsce.
Zdaniem Kozieja słowa wypowiedziane przez Obamę były „bardzo ważne”, ze względu na moment, w którym zostały wypowiedziane. – Zbliża się szczyt NATO, walczymy o coś bardzo ważnego na tym szczycie. Podkreśliłbym moment w którym te słowa zostały wypowiedziane. W tej chwili waży się w NATO, debata trwa, debata strategiczna, jakie będzie NATO w przyszłości. ten głos amerykański bardzo pomaga – zaczął.
– My zabiegamy mocno o wzmocnienie wschodniej flanki Sojuszu, jako główny rezultat tej zmiany geopolitycznej, geostrategicznej w regionie. Ten głos Obamy, krótko przed szczytem, będzie bardzo trudny do zignorowania przez kogokolwiek, w tym także wycofania się samych Amerykanów – kontynuował i odniósł się do wspomnianego miliarda dolarów. – On jest o tyle ważny, że jest praktycznym potwierdzeniem tego, iż Amerykanie chcą tu przysyłać więcej swojego wojska. Bo to przecież nie dla nas jest ten miliard. Jak już wczoraj słyszałem niektóre dyskusje, że to już nam dali na stół i my się martwimy: co wziąć, na co wydamy z tego miliarda - to już mnie to zaczęło trochę śmieszyć. To są pieniądze na wojska amerykańskie. Ale jeżeli to ma być miliard, to znaczy, że te wojska będą dłużej, że będzie ich więcej – podsumował Koziej.
RMF FM
– My zabiegamy mocno o wzmocnienie wschodniej flanki Sojuszu, jako główny rezultat tej zmiany geopolitycznej, geostrategicznej w regionie. Ten głos Obamy, krótko przed szczytem, będzie bardzo trudny do zignorowania przez kogokolwiek, w tym także wycofania się samych Amerykanów – kontynuował i odniósł się do wspomnianego miliarda dolarów. – On jest o tyle ważny, że jest praktycznym potwierdzeniem tego, iż Amerykanie chcą tu przysyłać więcej swojego wojska. Bo to przecież nie dla nas jest ten miliard. Jak już wczoraj słyszałem niektóre dyskusje, że to już nam dali na stół i my się martwimy: co wziąć, na co wydamy z tego miliarda - to już mnie to zaczęło trochę śmieszyć. To są pieniądze na wojska amerykańskie. Ale jeżeli to ma być miliard, to znaczy, że te wojska będą dłużej, że będzie ich więcej – podsumował Koziej.
RMF FM