Najlepiej ubrany premier Europy? "Wyznacza trendy"
Dodano:
Jak podaje TVP1, niedawno mianowany premier Włoch Matteo Renzi jest pierwszym od lat politykiem, który... skutecznie wyznacza styl w modzie. Tak przynajmniej twierdzą styliści, którzy dodają, że teraz nie oni, a 39-letni szef rządu, "dyktuje trendy".
– Renzi bezsprzecznie wyznacza trendy i przywraca włoski styl z najlepszych czasów – powiedział stylista Felix Vannucci z Florencji, gdzie odbywają się najbardziej prestiżowe targi mody męskiej. – do niedawna burmistrza Florencji, który w zgodnej opinii projektantów potrafi zaskoczyć wyglądem i gdy tylko może, unika oficjalnych garniturów, zwłaszcza krawatów i preferuje nieformalny, luźny wygląd.
To, jak wskazują eksperci od wizerunku, spójny element szerszej strategii - Matteo Renzi, który z fotela burmistrza wszedł do krajowej polityki pod hasłem jej odmłodzenia i forsując hasła nowego stylu rządów oraz rozbudzenia dynamizmu we Włoszech, uwiarygodnia swoje postulaty właśnie wyglądem. We Włoszech jest to sprawa niezwykle istotna.
Renzi, choć początkowo marginalizowany, zdobył najpierw stanowisko szefa partii, a potem doprowadził do dymisji dotychczasowego premiera Enrico Letty i zajął jego miejsce.
Stałym elementem jego ubioru, gdy prowadził kampanię przed prawyborami w swym ugrupowaniu, była czarna skórzana kurtka. Pod nią lubi wkładać fioletową bluzę.
– Renzi doskonale wyraża swoje pokolenie, znakomicie je reprezentuje – stwierdził Claudio Marenzi, właściciel modowej marki. – To, że tak swobodnie czuje się w dżinsach, może tylko przysporzyć mu popularności jako liderowi politycznemu – dodał Marenzi.
Niedawno burmistrz Florencji wystąpił w sesji fotograficznej, gdzie ucharakteryzowany został na podobieństwo Fonziego, bohatera słynnego amerykańskiego serialu „Happy days”. Od tego momentu zdobył nowy przydomek, który zresztą został skrzętnie wykorzystany na plakacie Partii Demokratycznej, którą reprezentuje: przed jej rzymskim kongresem. Na tle kurtki i białej bluzy w stylu Fonziego pojawiło się hasło „Happy days”.
TVP1
To, jak wskazują eksperci od wizerunku, spójny element szerszej strategii - Matteo Renzi, który z fotela burmistrza wszedł do krajowej polityki pod hasłem jej odmłodzenia i forsując hasła nowego stylu rządów oraz rozbudzenia dynamizmu we Włoszech, uwiarygodnia swoje postulaty właśnie wyglądem. We Włoszech jest to sprawa niezwykle istotna.
Renzi, choć początkowo marginalizowany, zdobył najpierw stanowisko szefa partii, a potem doprowadził do dymisji dotychczasowego premiera Enrico Letty i zajął jego miejsce.
Stałym elementem jego ubioru, gdy prowadził kampanię przed prawyborami w swym ugrupowaniu, była czarna skórzana kurtka. Pod nią lubi wkładać fioletową bluzę.
– Renzi doskonale wyraża swoje pokolenie, znakomicie je reprezentuje – stwierdził Claudio Marenzi, właściciel modowej marki. – To, że tak swobodnie czuje się w dżinsach, może tylko przysporzyć mu popularności jako liderowi politycznemu – dodał Marenzi.
Niedawno burmistrz Florencji wystąpił w sesji fotograficznej, gdzie ucharakteryzowany został na podobieństwo Fonziego, bohatera słynnego amerykańskiego serialu „Happy days”. Od tego momentu zdobył nowy przydomek, który zresztą został skrzętnie wykorzystany na plakacie Partii Demokratycznej, którą reprezentuje: przed jej rzymskim kongresem. Na tle kurtki i białej bluzy w stylu Fonziego pojawiło się hasło „Happy days”.
TVP1