Tłumy w ośrodkach ruchu drogowego. Kasują punkty przed urlopem

Dodano:
Duży ruch pa­nu­je w wo­je­wódz­kich ośrod­kach ruchu dro­go­we­go, które uru­cha­mia­ją do­dat­ko­we kursy dla kie­row­ców chcą­cych zli­kwi­do­wać swoje punk­ty karne – pisze "Rzecz­po­spo­li­ta". Zwią­za­ne jest to z urlo­po­wy­mi wy­jaz­da­mi.
Co roku ponad 1 mln spo­śród 17 mln kie­row­ców w Pol­sce płaci man­da­ty. Ci, któ­rzy otrzy­ma­li nie wię­cej niż 24 punk­ty karne, mają szan­sę dwa razy do roku ska­so­wać po sześć naj­star­szych punk­tów, uczest­ni­cząc w spe­cjal­nych szko­le­niach. Trwa­ją one 6 go­dzin, z czego trzy to słu­cha­nie wy­kła­dów po­li­cjan­tów i oglą­da­nie fil­mów i zdjęć z tra­gicz­nych wy­pad­ków dro­go­wych, a po­zo­sta­ły czas to po­ga­dan­ka z psy­cho­lo­giem - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Kie­row­cy czę­sto ła­mią­cy prawo wra­ca­ją wie­lo­krot­nie na kursy. Prawo im tego nie za­bra­nia. Jed­nak wszyst­ko wska­zu­je na to, że opi­sa­ne za­sa­dy re­duk­cji będą obo­wią­zy­wa­ły jesz­cze przez dwa lata – czy­ta­my w ga­ze­cie.
"Rzeczpospolita"
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...