Gowin o rozmowach z PiS: Powinniśmy zrezygnować z tonu wzajemnej pretensji
Dodano:
Jarosław Gowin mówił w TVN24 o rozmowach z PiS na temat zjednoczenia prawicy. - Wewnątrz PiS pojawił się problem. Nie wszyscy są otwarci na poszerzenie obozu prawicowego – ocenił.
Zdaniem polityka potrzeba więcej czasu na rozmowy z PiS, ale zaznaczył, że jest na te rozmowy gotowy. Skomentował także wypowiedź Joachima Brudzińskiego z PiS, który ocenił, że mniejsze partie prawicowe w negocjacjach z PiS przyjmują postawę "aptekarsko-kupiecką".
- Przez parę tygodni w rozmowach z Jarosławem Kaczyńskim słyszałem, że moje oczekiwania są bardzo racjonalne i umiarkowane. To zresztą mówili też politycy PiS całkiem oficjalnie. Teraz nagle słyszę, że wykłócałem się o miejsca. Myślę, że powinniśmy zrezygnować z tonu takiej wzajemnej pretensji – stwierdził. - Wczoraj w rozmowie z Jarosławem Kaczyńskim zadeklarowałem, że jeżeli powstanie obóz wielkiej prawicy, na czym mi bardzo zależy, to gotów jestem startować do Sejmu z Krakowa z ostatniego miejsca – zaznaczył.
Dopytywany w TVN24, czy w negocjacjach z PiS postawił warunek, by to politycy Polski Razem otrzymali najlepsze miejsca na listach wyborczych, odpowiedział: - To jest zupełnie oczywiste.
TVN24
- Przez parę tygodni w rozmowach z Jarosławem Kaczyńskim słyszałem, że moje oczekiwania są bardzo racjonalne i umiarkowane. To zresztą mówili też politycy PiS całkiem oficjalnie. Teraz nagle słyszę, że wykłócałem się o miejsca. Myślę, że powinniśmy zrezygnować z tonu takiej wzajemnej pretensji – stwierdził. - Wczoraj w rozmowie z Jarosławem Kaczyńskim zadeklarowałem, że jeżeli powstanie obóz wielkiej prawicy, na czym mi bardzo zależy, to gotów jestem startować do Sejmu z Krakowa z ostatniego miejsca – zaznaczył.
Dopytywany w TVN24, czy w negocjacjach z PiS postawił warunek, by to politycy Polski Razem otrzymali najlepsze miejsca na listach wyborczych, odpowiedział: - To jest zupełnie oczywiste.
TVN24