Motocyklista wbił się w tył auta. Udusiłby się kaskiem...
Dodano:
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Lublinie uratowali rannego motocyklistę. Obywatel Finlandii wjechał w tył volkswagena. Siła uderzenia była tak duża, że motocyklista przeleciał nad pojazdem i upadł na szosę. Leżał z głową zwróconą do ziemi, a kask uciskał mu szyję. Był nieprzytomny, tracił oddech, miał ledwo wyczuwalne tętno. Jeden z policjantów oswobodził motocyklistę z kasku, a kiedy odchylili mu głowę, ten zaczął powoli oddychać. Ranny zabrany został do szpitala, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Do zdarzenia doszło wczoraj w południe na drodze krajowej nr 19 w miejscowości Wincentów. Kierująca volkswagenem kobieta skręcała w lewo w kierunku miejscowości Wincentów. Za nią jechało dwóch motocyklistów. Pierwszy z nich zauważył, że kobieta zwalnia aby skręcić w lewo i ominął ją z prawej strony. Drugiemu ten manewr się nie udał. Jego BMW wbiło się w tył samochodu. Siła uderzenia była tak duża, że motocyklista przeleciał nad pojazdem i upadł na szosę.
Na miejsce zdarzenia przyjechali policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Lublinie, którzy wracali do miasta. Nadkom. Robert Koźlak, Naczelnik WRD, i kom. Władysław Turski ruszyli z pomocą poszkodowanemu.
Motocyklista upadł tak niefortunnie, że kask uciskał mu szyję, głowę miał przygiętą do klatki piersiowej, był nieprzytomny. Mężczyzna tracił oddech, miał ledwo wyczuwalne tętno. Liczyła się każda sekunda, trzeba było zdjąć delikatnie kask, by przystąpić do resuscytacji. Naczelnik Koźlak oswobodził motocyklistę z kasku. Kiedy mundurowi odchylili mu głowę, ten zaczął powoli oddychać. Policjanci musieli bardzo dokładnie i ostrożnie oczyścić rannemu szyję z odłamków szkła, by założyć mu kołnierz. Chwilę później na miejscu pojawili się policjanci z Lubartowa i służby medyczne.
Motocyklista został zabrany do szpitala. Jak się okazało, 38-letni obywatel Finlandii miał w organizmie 0,8 promila alkoholu.
KWP w Lublinie
Na miejsce zdarzenia przyjechali policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Lublinie, którzy wracali do miasta. Nadkom. Robert Koźlak, Naczelnik WRD, i kom. Władysław Turski ruszyli z pomocą poszkodowanemu.
Motocyklista upadł tak niefortunnie, że kask uciskał mu szyję, głowę miał przygiętą do klatki piersiowej, był nieprzytomny. Mężczyzna tracił oddech, miał ledwo wyczuwalne tętno. Liczyła się każda sekunda, trzeba było zdjąć delikatnie kask, by przystąpić do resuscytacji. Naczelnik Koźlak oswobodził motocyklistę z kasku. Kiedy mundurowi odchylili mu głowę, ten zaczął powoli oddychać. Policjanci musieli bardzo dokładnie i ostrożnie oczyścić rannemu szyję z odłamków szkła, by założyć mu kołnierz. Chwilę później na miejscu pojawili się policjanci z Lubartowa i służby medyczne.
Motocyklista został zabrany do szpitala. Jak się okazało, 38-letni obywatel Finlandii miał w organizmie 0,8 promila alkoholu.
KWP w Lublinie