Lifting Agencji Rynku Rolnego
Przypomniał, że dotychczasowy system interwencji będzie obowiązywał tylko do dnia akcesji. "W Unii system jest dosyć prosty. Ustalona jest cena minimalna zbóż na poziomie około 101 euro i interwencja zaczyna się w momencie, gdy cena spadnie poniżej tego poziomu. Interwencja poprzez skup zaczyna się po żniwach, czyli w IV kwartale - wtedy, gdy rolnicy ocenią, czy mogą sprzedać po cenie wyższej niż cena interwencyjna, czy też nie" - wyjaśnił.
Po wejściu do UE powstaną tzw. centra interwencyjne, które będą zlokalizowane w każdym powiecie. Komisja Europejska sprawdzi ich wiarygodność i możliwości przechowywania. "Będą to wybrane prywatne podmioty, z którymi Agencja będzie podpisywała umowy. W tej chwili kompletowana jest lista podmiotów spełniających wymagania Komisji Europejskiej do wspólnej polityki rolnej" - informował wiceprezes agencji.
Wcześniej prezes ARR Ryszard Pazura zapowiedział ulepszenie obecnego systemu interwencji. Ma je zapoczątkować zmiana konstrukcji umów na przechowywanie zbóż. Według nowych zasad, w przypadku stwierdzenia braku ziarna ARR w magazynach sprawa od razu zostanie skierowana do prokuratora. Do tej pory zanim kierowano zawiadomienie o przestępstwie, najpierw wzywano do uzupełnienia zboża,
ARR będzie też płacić za usługi przechowywania agencyjnego zboża dopiero po dokonaniu na miejscu inspekcji, stwierdzającej faktyczny stan magazynowanego ziarna. Ma też zostać wzmocniona kontrola wewnętrzna.
Zboże na zapasy państwowe będzie zaś lokowane głównie w magazynach własnych Agencji. Zwiększone zostaną także wymagania jakościowe skupowanego ziarna.
W programie działań interwencyjnych zatwierdzonych przez rząd założono skup 4 mln ton pszenicy i 700 tys. ton żyta.
ARR jest obecnie krytykowana nie tylko za wadliwy system interwencyjnego skupu zbóż. Działalność agencji doprowadziła do powstania potężnej nadwyżki zapasów wieprzowiny - 170 tys. ton (łącznie z rezerwami państwowymi).
em, pap
Czytaj także: "Kwadraturę świńskiej górki" w najnowszym tygodniku "Wprost"