Nowy most na Nysie Łużyckiej. Niemcy boją się złodziei z Polski
Dodano:
W Brandenburgii powstanie nowy 101-metrowy most "Neissewelle". Most połączy dwa brzegi Nysy Łużyckiej i dwie miejscowości - Coschen i Żytowań.
Most będzie pierwszym od dziesięcioleci połączeniem Brandenburgii i Polski. Jego otwarcie planuje się na koniec 2014 roku. Na drugą stronę będą mogli przeprawić się rowerzyści, piesi, samochody i ciężarówki.
Po polskiej stronie buduje się domki z miejscami noclegowymi dla rowerzystów. Cały projekt w 85% dofinansowała Unia Europejska. Ogólny koszt budowy to 5,5 mln. euro.
Jak informuje gazeta Deutsche Welle po niemieckiej stronie nie wszyscy są zadowoleni z budowy mostu.
- Tutaj ludzie przyzwyczajeni są do spokoju, most właściwie nie jest im potrzebny. Jakby nie było osiem kilometrów dalej w Guben są dwa przejścia: jedno samochodowe i jedno kolejowe - czytamy.
Gazeta podkreśla, że mieszkańcy Coschen obawiają się wzrostu przestępczości.
- Od 2-3 lat liczba włamań wzrosła nie tylko w samym Coschen ale i w sąsiednich wioskach. Kosiarki, motorowery, rowery, nawet opony samochodowe leżące na podwórku padają łupem złodziei - tłumaczy dziennik.
Mimo plagi kradzieży, sołtys Coschen jest zwolennikiem projektu. Mówi, iż most na pewno ożywiłby kontakty z Polakami. Zaznacza jednak, że niezbędne będą kontrole nocne na całym terenie.
Deutsche Welle
Po polskiej stronie buduje się domki z miejscami noclegowymi dla rowerzystów. Cały projekt w 85% dofinansowała Unia Europejska. Ogólny koszt budowy to 5,5 mln. euro.
Jak informuje gazeta Deutsche Welle po niemieckiej stronie nie wszyscy są zadowoleni z budowy mostu.
- Tutaj ludzie przyzwyczajeni są do spokoju, most właściwie nie jest im potrzebny. Jakby nie było osiem kilometrów dalej w Guben są dwa przejścia: jedno samochodowe i jedno kolejowe - czytamy.
Gazeta podkreśla, że mieszkańcy Coschen obawiają się wzrostu przestępczości.
- Od 2-3 lat liczba włamań wzrosła nie tylko w samym Coschen ale i w sąsiednich wioskach. Kosiarki, motorowery, rowery, nawet opony samochodowe leżące na podwórku padają łupem złodziei - tłumaczy dziennik.
Mimo plagi kradzieży, sołtys Coschen jest zwolennikiem projektu. Mówi, iż most na pewno ożywiłby kontakty z Polakami. Zaznacza jednak, że niezbędne będą kontrole nocne na całym terenie.
Deutsche Welle