Akcja służb w redakcji "Wprost" pod lupą prokuratury w Łomży
Dodano:
Prokuratura Okręgowa w Łomży ma sprawdzić czy prokuratorzy przekroczyli uprawnienia i nie dopełnili obowiązków w trakcie akcji w redakcji tygodnika "Wprost" - podaje portal 4lomza.pl.
Postępowanie wszczęto po zawiadomieniach złożonych przez dwie osoby prywatne.
18 czerwca ABW dwukrotnie wkroczyło do redakcji "Wprost". Podczas pierwszej wizyty ABW weszło z żądaniem "dobrowolnego wydania" materiałów związanych z opublikowanymi nagraniami rozmów polityków, które wywołały tzw. aferę taśmową. Redaktor naczelny tygodnika poinformował, że nie wydano żadnych materiałów ze względu na ochronę źródła oraz zapowiedział publikację wszystkich taśm będących w posiadaniu redakcji. Po kilku godzinach do redakcji wkroczyła większa ekipa funkcjonariuszy ABW wraz z prokuratorami. W akcji asystowała policja. Po tym jak ABW usiłowało odebrać nośniki siłą zareagowali zebrani w redakcji dziennikarze. Po godz. 23 ABW odstąpiło od wykonania czynności. Redaktor naczelny przekazał prokuraturze nagrania 21 czerwca po upewnieniu się, że naruszana nie jest tajemnica dziennikarska.
4lomza.pl, Wprost
18 czerwca ABW dwukrotnie wkroczyło do redakcji "Wprost". Podczas pierwszej wizyty ABW weszło z żądaniem "dobrowolnego wydania" materiałów związanych z opublikowanymi nagraniami rozmów polityków, które wywołały tzw. aferę taśmową. Redaktor naczelny tygodnika poinformował, że nie wydano żadnych materiałów ze względu na ochronę źródła oraz zapowiedział publikację wszystkich taśm będących w posiadaniu redakcji. Po kilku godzinach do redakcji wkroczyła większa ekipa funkcjonariuszy ABW wraz z prokuratorami. W akcji asystowała policja. Po tym jak ABW usiłowało odebrać nośniki siłą zareagowali zebrani w redakcji dziennikarze. Po godz. 23 ABW odstąpiło od wykonania czynności. Redaktor naczelny przekazał prokuraturze nagrania 21 czerwca po upewnieniu się, że naruszana nie jest tajemnica dziennikarska.
4lomza.pl, Wprost