SLD podbiera ludzi Palikotowi?
Dodano:
Jak podaje "Gazeta Wyborcza" SLD stara się przeciągnąć na swoją stronę członków partii Janusza Palikota.
Palikot nie zgadza się na stawiane przez SLD warunki. Sojusz chciałby, aby działacze TR startowali z list SLD-Lewicy. SLD nie chce również, by w nazwie komitetu był Twój Ruch.
- Wielu działaczy TR już się dogaduje z SLD, by startować z naszych list, i nie czeka na porozumienie na górze - powiedział sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski
Jak informuje "Gazeta Wyborcza" Sojusz w trakcie wakacji podbiera ludzi Januszowi Palikotowi. Z list SLD ma startować m.in. asystent Marka Siwca, wiceszefa Twojego Ruchu.
- Okienko transferowe w PSL i PO już się zamknęło. Tam ich nikt nie chce - mówi "Wyborczej" Bartłomiej Bodio, który odszedł od Palikota rok temu i jest w PSL.
Gawkowski nie wypowiada się na temat tego, czy Sojusz przyjąłby zbiegłych posłów. Janusz Palikot jednak nie obawia się czarnego scenariusza.
- Do nas przychodzą nowi ludzie. Z Millerem umówiliśmy się, że nie podbieramy sobie ludzi. Atmosfera w partii jest bojowa, mamy w 200 gminach szanse na mandaty - tłumaczy Palikot.
"Gazeta Wyborcza"
- Wielu działaczy TR już się dogaduje z SLD, by startować z naszych list, i nie czeka na porozumienie na górze - powiedział sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski
Jak informuje "Gazeta Wyborcza" Sojusz w trakcie wakacji podbiera ludzi Januszowi Palikotowi. Z list SLD ma startować m.in. asystent Marka Siwca, wiceszefa Twojego Ruchu.
- Okienko transferowe w PSL i PO już się zamknęło. Tam ich nikt nie chce - mówi "Wyborczej" Bartłomiej Bodio, który odszedł od Palikota rok temu i jest w PSL.
Gawkowski nie wypowiada się na temat tego, czy Sojusz przyjąłby zbiegłych posłów. Janusz Palikot jednak nie obawia się czarnego scenariusza.
- Do nas przychodzą nowi ludzie. Z Millerem umówiliśmy się, że nie podbieramy sobie ludzi. Atmosfera w partii jest bojowa, mamy w 200 gminach szanse na mandaty - tłumaczy Palikot.
"Gazeta Wyborcza"