Nowości w systemie oświaty. "Typowe dla państwa totalitarnego"
Dodano:
Ministerstwo Edukacji Narodowej wprowadza dodatkowe modyfikacje w systemie oświaty. Pedagodzy zarzucają resortowi, że chce wprowadzić system typowy dla państwa totalitarnego - podaje "Rzeczpospolita".
Ministerstwo chce m.in. scentralizować system egzaminów zewnętrznych i rozszerzyć uprawnienia pracowników resortu, co pozwoliłoby kuratorom niezapowiedzianie odwiedzać szkoły.
- To model nadzoru typowy dla państw totalitarnych. W żadnym państwie europejskim system oświaty nie jest tak scentralizowany, jak proponuje to MEN - mówił prof. Bogusław Śliwerski, szef Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN.
Śliwerski uważa, że taka ingerencja MEN ma umożliwić polityczne sterowanie szkołami oraz w wymuszanie posłuszeństwa ze strony nauczycieli.
"Rzeczpospolita"
- To model nadzoru typowy dla państw totalitarnych. W żadnym państwie europejskim system oświaty nie jest tak scentralizowany, jak proponuje to MEN - mówił prof. Bogusław Śliwerski, szef Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN.
Śliwerski uważa, że taka ingerencja MEN ma umożliwić polityczne sterowanie szkołami oraz w wymuszanie posłuszeństwa ze strony nauczycieli.
"Rzeczpospolita"