Wipler: Koledzy przekonali Nowaka, by nie zdawał mandatu? Solidarność złodzieja
Dodano:
- Przez ostatnie miesiące wiele osób z Pomorza namawiało Nowaka, żeby ten mandat utrzymał i dalej pracował dla Pomorza. Pracuje, jest posłem i wiele dla Pomorza zrobił. Wiem też o takich spotkaniach, o takich rozmowach, które Sławek Nowak toczył, gdzie wiele osób zachęcało go, żeby zmienił decyzję - mówił na antenie Superstacji polityk PO Sławomir Neumann.
W czerwcu były minister transportu Sławomir Nowak zapowiedział, że zamierza złożyć mandat poselski. Do tej pory jednak tego nie zrobił.
Neumann tłumaczył, że do utrzymania mandatu nakłaniali Nowka koledzy z PO. - To też osoby z Pomorza, które nie są związane z Platformą, a są w samorządach, czy to różnych aktywnościach przemysłowych, czy biznesowych. Widząc dokonania, czy te absolutne działania dla Pomorza, które robił przez ostatnie lata, zachęcają do tej dalszej aktywności - mówił Neumann.
- To jest solidarność złodzieja. To jest solidarność grupy przestępczej, która chroni się wzajemnie. Gdy jeden wpada, to reszta ziomali trzyma z nim sztamę, żeby nie ponieść żadnych konsekwencji. Inaczej tego nie można nazwać - zareagował ostro na słowa Neumanna poseł KNP Przemysław Wipler.
Superstacja
Neumann tłumaczył, że do utrzymania mandatu nakłaniali Nowka koledzy z PO. - To też osoby z Pomorza, które nie są związane z Platformą, a są w samorządach, czy to różnych aktywnościach przemysłowych, czy biznesowych. Widząc dokonania, czy te absolutne działania dla Pomorza, które robił przez ostatnie lata, zachęcają do tej dalszej aktywności - mówił Neumann.
- To jest solidarność złodzieja. To jest solidarność grupy przestępczej, która chroni się wzajemnie. Gdy jeden wpada, to reszta ziomali trzyma z nim sztamę, żeby nie ponieść żadnych konsekwencji. Inaczej tego nie można nazwać - zareagował ostro na słowa Neumanna poseł KNP Przemysław Wipler.
Superstacja