"The Economist": Tusk zostawia ziejącą dziurę w sercu polskiej polityki
Dodano:
"Decyzja Tuska o wyjeździe do Brukseli wydaje się być podniesieniem zniechęconej partii na duchu, przynajmniej w krótkiej perspektywie" - pisze "The Economist" o nominacji Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej.
Według "The Economist" od czasu wyboru Karola Wojtyły na papieża, żaden Polak nie otrzymał tak prestiżowej posady. Jednak wyjazd Tuska do Brukseli, to również pozostawienie kraju bez premiera i Platformy Obywatelskiej bez przewodniczącego.
Zdaniem tygodnika, od osoby, która wypełni powstałą po Tusku "ziejącą dziurę w sercu polskiej polityki", zależy to czy PO pozostanie przy władzy.
Jak podkreślił "The Economist", Tusk dzięki swojej dominacji na polskiej scenie politycznej, ma możliwość wskazania swojego następcy. Jeśli na stanowisku premiera zastąpi go Ewa Kopacz, Tusk będzie mógł zachować wpływ na poczynania nowego rządu.
"Decyzja o wyjeździe do Brukseli wydaje się być podniesieniem zniechęconej partii na duchu, przynajmniej w krótkiej perspektywie" - podsumował brytyjski tygodnik.
Gazeta.pl, "The Economist"
Zdaniem tygodnika, od osoby, która wypełni powstałą po Tusku "ziejącą dziurę w sercu polskiej polityki", zależy to czy PO pozostanie przy władzy.
Jak podkreślił "The Economist", Tusk dzięki swojej dominacji na polskiej scenie politycznej, ma możliwość wskazania swojego następcy. Jeśli na stanowisku premiera zastąpi go Ewa Kopacz, Tusk będzie mógł zachować wpływ na poczynania nowego rządu.
"Decyzja o wyjeździe do Brukseli wydaje się być podniesieniem zniechęconej partii na duchu, przynajmniej w krótkiej perspektywie" - podsumował brytyjski tygodnik.
Gazeta.pl, "The Economist"