Partnerzy PiS narzekają na słabych kandydatów Kaczyńskiego

Dodano:
Jarosław Kaczyński (fot. Wprost) Źródło: Wprost
PiS, Solidarna Polska i Polska Razem dopinają szczegóły wspólnego startu. Wybory 16 listopada to test dla zjednoczonej prawicy.
Negocjacje przedstawicieli trzech partii mają zakończyć się na początku przyszłego tygodnia. Partnerzy PiS uważają, że partia Kaczyńskiego wystawia słabych kandydatów. Dla PiS ważniejsza jest władza w sejmikach.

- Ta gra na słabych prezydentów może zaważyć na wyniku całej prawicy - słychać u ziobrystów.

W Opolu rywalizacja o fotel prezydenta miasta toczy się pomiędzy kandydatami Polski Razem, PiS i Solidarnej Polski. Kandydatem na prezydenta Opola zgodnie z umową miał być człowiek Gowina popierany przez PiS. Działaczom PiS nie podobała się jednak, że Marcin Ociepa, kandydat Gowina trzyma z PO. Stawiają warunek: poprzemy Ociepę, jeżeli zerwie koalicje z PO i wystartuje z list PiS.

- To oznaczałoby wchłonięcie Razem dla Opola przez PiS. Na to się nie zgodzimy. A zrywanie koalicji trzy miesiące przed wyborami to ruch pozbawiony sensu - tłumaczy Ociepa.

PiS straszy wystawieniem swojego kandydata. Jeżeli to rzeczywiście nastąpi porozumienie zjednoczeniowe w Opolu będzie zerwane.

Ze startu w wyborach zrezygnował poseł Solidarnej Polski Patryk Jaki. Solidarna Polska poprze jednak Arkadiusza Wiśniewskiego, niezależnego kandydata.

wyborcza.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...