Związkowcy walczą z Lidlem. 700 osób przed siedzibą zarządu spółki

Dodano:
Związkowcy walczą z Lidlem. 700 osób przed siedzibą zarządu spółki , fot. Wikipedia
Przed siedzibą zarządu spółki Lidl Polska w Tarnowie Podgórnym protestowało wczoraj 700 osób. Sprzeciwiali się łamaniu praw pracowniczych i związkowych. Lidl w odpowiedzi wydał oświadczenie, w którym oskarża związkowców o fałszerstwo i nielegalne strajki.
W styczniu 2013 roku pracownicy sieci założyli organizację związkową "Solidarności". Chcieli walczyć z niesprawiedliwym systemem rozliczania i naliczania nadgodzin. Nie mieli również wolnych niedziel oraz nie mogli odbierać wolnych dni w tygodniu za pracujące weekendy. Większość z zarzutów potwierdziła Państwowa Inspekcja Pracy. Lidl w odpowiedzi zwolnił dwoje liderów związkowych.

W lutym 2014 roku NSZZ "Solidarność" zorganizowała ogólnopolską akcję protestacyjną. Wczoraj odbył się kolejny tego typu protest.

- Od początku był i cały czas pozostaje otwarty na prowadzenie dialogu ze stroną pracowniczą. (...) Od momentu powstania organizacji zakładowej NSZZ »Solidarność « przedstawiciele Lidl Polska uczestniczyli we wszystkich spotkaniach z przedstawicielami organizacji. Naszym zamiarem nie jest zatem utrudnianie czy szykanowanie działalności związkowej - czytamy w oświadczeniu sklepu Lidl wydanym we wtorek.

Sieć utrzymuje, że zwolnienia dwójki związkowców były spowodowane dyscyplinarnym rozwiązaniem umowy o pracę. Mieli oni posługiwać się podrobionymi dokumentami.

- Ekspertyzy kryminalistyczne wykazały, że na dokumentach przekazywanych pracodawcy przez Komisję Zakładową znajdowały się sfałszowane podpisy, co jest przestępstwem w świetle polskiego prawa karnego. O sprawie zawiadomiliśmy organy ścigania. Obecnie trwa postępowanie w tej sprawie - tłumaczy zarząd w oświadczeniu.

Rzecznik prasowy NSZZ "Solidarność" informował wczoraj, że Lidl nie mógł zwolnić szefów związków bez wyroku sądowego.

- Nie ma też wyników prokuratorskiego śledztwa. Oskarżenia o fałszerstwo to jedynie domniemania Lidla, efekt prywatnego śledztwa, które na razie nie zostało potwierdzone przez śledczych. To pomówienia.

wyborcza.pl

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...