PE i Rada Najwyższa zagłosują nad ratyfikacją umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą
Dodano:
![Europarlament i Rada Najwyższa zagłosują nad ratyfikacją umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą (fot.sxc.hu)](https://img.wprost.pl/img/europarlament-i-rada-najwyzsza-zaglosuja-nad-ratyfikacja-umowy-st/30/41/89b2d2801d05b556f46f950f7e2b.webp)
We wtorek Europarlament i Rada Najwyższa głosować będą nad ratyfikacją umowy stowarzyszeniowej Unia Europejska - Ukraina. Kijów i Bruksela odroczyły jednak jej wejście w życie o rok.
Porozumienie o strefie wolnego handlu miało zacząć działać od 1 listopada. Jednak w piątek ogłoszono przesunięcie tego terminu do 31 grudnia 2015.
Do końca 2015 roku Bruksela ma przedłużyć jednostronne zawieszenie ceł na wiele towarów, które wprowadziła już w czerwcu. Istnieje jednak ryzyko, że Kreml będzie naciskać na kolejne odroczenie
Moskwa groziła, iż po ratyfikacji umowy przez Ukrainę wypowie Kijowowi wojnę handlową. Kreml żądał odwołania głosowania w Radzie Najwyższej. Mimo że do ratyfikacji miało dojść zgodnie z planem rosyjski minister Ulukajew zadeklarował w Brukseli, że wojny handlowej jednak nie będzie. Miało to być spowodowane odmówieniem Białorusi i Kazachstanu co do przyłączenia się do wojny.
- Odłożenie wdrażania umowy o wolnym handlu usuwa hipotetyczne zaniepokojenie Rosji - ogłosiło ukraińskie MSZ
- Poroszenko rozmawiał o jakiejś formie kompromisu z Rosją z kanclerz Angelą Merkel już podczas niedawnego szczytu NATO w Walii. Trudno teraz powiedzieć, czyja to inicjatywa. Może Niemcy, którzy popierają sankcje wobec Moskwy, usiłują zarazem sprowadzić konflikt wojenny do sporu handlowego o DCFTA. I szukać kompromisu w tej sferze - mówił komisarz De Gucht.
wyborcza.pl
Do końca 2015 roku Bruksela ma przedłużyć jednostronne zawieszenie ceł na wiele towarów, które wprowadziła już w czerwcu. Istnieje jednak ryzyko, że Kreml będzie naciskać na kolejne odroczenie
Moskwa groziła, iż po ratyfikacji umowy przez Ukrainę wypowie Kijowowi wojnę handlową. Kreml żądał odwołania głosowania w Radzie Najwyższej. Mimo że do ratyfikacji miało dojść zgodnie z planem rosyjski minister Ulukajew zadeklarował w Brukseli, że wojny handlowej jednak nie będzie. Miało to być spowodowane odmówieniem Białorusi i Kazachstanu co do przyłączenia się do wojny.
- Odłożenie wdrażania umowy o wolnym handlu usuwa hipotetyczne zaniepokojenie Rosji - ogłosiło ukraińskie MSZ
- Poroszenko rozmawiał o jakiejś formie kompromisu z Rosją z kanclerz Angelą Merkel już podczas niedawnego szczytu NATO w Walii. Trudno teraz powiedzieć, czyja to inicjatywa. Może Niemcy, którzy popierają sankcje wobec Moskwy, usiłują zarazem sprowadzić konflikt wojenny do sporu handlowego o DCFTA. I szukać kompromisu w tej sferze - mówił komisarz De Gucht.
wyborcza.pl