Błaszczak o Kopacz: Będzie wykonywała zadania zlecone przez Tuska
Dodano:
Zdaniem polityków opozycji Ewa Kopacz nie będzie miała łatwo jako premier. Spowodowane to może być krytyką ze strony partii opozycyjnych i rywalizacją wewnątrz PO.
Według Tadeusza Iwińskiego z SLD, Kopacz jest "zakładniczką" wielu frakcji w obrębie PO.
- Z drugiej strony w jakiejś mierze próbuje być mediatorem między prezydentem Bronisławem Komorowskim, którego rola rośnie, a Platformą Obywatelską - uważa Iwiński.
Mariusz Błaszczak z PiS uważa natomiast, że Kopacz będzie jedynie wykonywała zadania zlecone przez Tuska.
- Łatwo jej pewnie nie będzie, bo będzie recenzowana również z własnych szeregów, przede wszystkim przez Grzegorza Schetynę - tłumaczy poseł.
- Mnie cały czas zaskakuje ta dyskusja, że ona nie nadaje się na premiera - mówi. - Taka dyskusja jest za każdym razem, gdy pojawia się nowy premier. Ewa Kopacz ma duże doświadczenie, bo jednak była prawie całą kadencję marszałkiem Sejmu, była ministrem i w polityce była bardzo długo - mówi z kolei Małgorzata Kidawa-Błońska.
Skład rządu Ewy Kopacz ma zostać powołany 22 września. Może być znany przed końcem tego tygodnia.
tvn24.pl
- Z drugiej strony w jakiejś mierze próbuje być mediatorem między prezydentem Bronisławem Komorowskim, którego rola rośnie, a Platformą Obywatelską - uważa Iwiński.
Mariusz Błaszczak z PiS uważa natomiast, że Kopacz będzie jedynie wykonywała zadania zlecone przez Tuska.
- Łatwo jej pewnie nie będzie, bo będzie recenzowana również z własnych szeregów, przede wszystkim przez Grzegorza Schetynę - tłumaczy poseł.
- Mnie cały czas zaskakuje ta dyskusja, że ona nie nadaje się na premiera - mówi. - Taka dyskusja jest za każdym razem, gdy pojawia się nowy premier. Ewa Kopacz ma duże doświadczenie, bo jednak była prawie całą kadencję marszałkiem Sejmu, była ministrem i w polityce była bardzo długo - mówi z kolei Małgorzata Kidawa-Błońska.
Skład rządu Ewy Kopacz ma zostać powołany 22 września. Może być znany przed końcem tego tygodnia.
tvn24.pl