Małżeństwo handlowało narkotykami. Zatrzymano ich
Dodano:
Praca gorzowskich policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową oraz Prokuratury Rejonowej i Okręgowej w Gorzowie Wlkp. pozwoliła na zatrzymanie 6 osób i przedstawienie im łącznie 16 zarzutów. Troje z nich zostało tymczasowo aresztowanych. Osoby te ze sprzedaży amfetaminy i marihuany, których wartość szacuje się na ponad 110 tysięcy złotych, uczyniły sobie stałe źródło dochodów. To blisko 5 tysięcy pojedynczych działek handlowych. Grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.
Mężczyzna w wieku 34 lat oraz jego 7 lat starsza partnerka mieli zajmować się handlem narkotykami. Była to amfetamina oraz marihuana. Para miała z tego procederu uczynić sobie stałe źródło dochodów. Zbierany krok po kroku materiał dowodowy coraz bardziej uwiarygodniał tę właśnie hipotezę. W momencie, kiedy była ona na tyle przekonująca, doszło do pierwszych zatrzymań. Te nastąpiły 3 marca 2014 roku.
Małżeństwo usłyszało po sześć zarzutów. Najcięższy dotyczy wprowadzania do obrotu znacznych ilości narkotyków (amfetaminy i marihuany) w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Para zajmowała się tym procederem od kwietnia 2013 do lutego 2014 roku. Łącznie udało im się wprowadzić na rynek ponad kilogram amfetaminy i taką samą ilość marihuany. To łącznie blisko 5 tysięcy pojedynczych działek handlowych. Pozostałe zarzuty dla tych dwojga dotyczą również wprowadzania do obrotu narkotyków, ale w ilościach już dużo mniejszych niż te opisane. Para ta decyzją Sądu Rejonowego w Gorzowie Wlkp. zaraz po zatrzymaniu została aresztowana na trzy miesiące. Obecnie zastosowano środki wolnościowe. Zgodnie z przepisami ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.
Trzecim z podejrzanych w tej sprawie jest 33-letni gorzowianin. Mężczyzna ten był kurierem i odpowiadał za pomocnictwo w narkotykowym procederze. W związku z tym, że działał wspólnie i w porozumieniu ze wspomnianą dwójką, usłyszał podobny zarzut. On z kolei w areszcie spędził dwa miesiące i podobnie jak swoim wspólnikom, grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności. Pozostałe trzy osoby to mężczyźni w wieku 32 i 33 lat. Oni usłyszeli zarzuty związane z posiadaniem narkotyków, które otrzymywali od głównych dystrybutorów- 41-letniej kobiety i 34-letniego gorzowianina. Oni po czynnościach procesowych zostali zwolnieni. Za przestępstwo, którego się dopuścili grozi im do 3 lat pozbawienia wolności.
Na podstawie materiału dowodowego zebranego przez policjantów oraz Prokuraturę Rejonową w Gorzowie Wlkp., wszyscy podejrzani przyznali się do winy i złożyli wnioski o wydanie wobec nich wyroków skazujących bez przeprowadzenia rozprawy.
policja.pl
Małżeństwo usłyszało po sześć zarzutów. Najcięższy dotyczy wprowadzania do obrotu znacznych ilości narkotyków (amfetaminy i marihuany) w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Para zajmowała się tym procederem od kwietnia 2013 do lutego 2014 roku. Łącznie udało im się wprowadzić na rynek ponad kilogram amfetaminy i taką samą ilość marihuany. To łącznie blisko 5 tysięcy pojedynczych działek handlowych. Pozostałe zarzuty dla tych dwojga dotyczą również wprowadzania do obrotu narkotyków, ale w ilościach już dużo mniejszych niż te opisane. Para ta decyzją Sądu Rejonowego w Gorzowie Wlkp. zaraz po zatrzymaniu została aresztowana na trzy miesiące. Obecnie zastosowano środki wolnościowe. Zgodnie z przepisami ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.
Trzecim z podejrzanych w tej sprawie jest 33-letni gorzowianin. Mężczyzna ten był kurierem i odpowiadał za pomocnictwo w narkotykowym procederze. W związku z tym, że działał wspólnie i w porozumieniu ze wspomnianą dwójką, usłyszał podobny zarzut. On z kolei w areszcie spędził dwa miesiące i podobnie jak swoim wspólnikom, grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności. Pozostałe trzy osoby to mężczyźni w wieku 32 i 33 lat. Oni usłyszeli zarzuty związane z posiadaniem narkotyków, które otrzymywali od głównych dystrybutorów- 41-letniej kobiety i 34-letniego gorzowianina. Oni po czynnościach procesowych zostali zwolnieni. Za przestępstwo, którego się dopuścili grozi im do 3 lat pozbawienia wolności.
Na podstawie materiału dowodowego zebranego przez policjantów oraz Prokuraturę Rejonową w Gorzowie Wlkp., wszyscy podejrzani przyznali się do winy i złożyli wnioski o wydanie wobec nich wyroków skazujących bez przeprowadzenia rozprawy.
policja.pl