Irakijczycy w ONZ
Przewodniczący delegacji 80-letni Adnan Paczaczi, były szef irackiego MSZ z czasów przedsaddamowskich, przedstawił listę zadań i programów, uzgodnionych przez pierwszy po wojnie iracki organ władzy.
Otwierając sesję sekretarz generalny ONZ Kofi Annan zaapelował o możliwie jak najszybsze zakończenie amerykańskiej wojskowej okupacji Iraku i przekazanie władzy w kraju w ręce samych Irakijczyków.
Podczas sesji - jak przewidziano - nie została przyjęta żadna uchwała ani też rozstrzygnięcie, czy Radę Rządzącą można uznać za legalny rząd Iraku i czy ma ona prawo oficjalnie akredytować swego przedstawiciela przy ONZ.
Choć członkowie irackiej delegacji zostali uprzedzeni, że zaproszenie ich do Nowego Jorku ma charakter osobisty, Paczaczi zadeklarował, iż jej udział w sesji "jest uważany przez naród iracki za wyraźne uznanie suwerenności Iraku".
Ambasador Niemiec Guenter Pleuger, podkreślił w odpowiedzi, że "nie zapadła jeszcze najważniejsza decyzja o ewentualnym uznaniu Rady Rządzącej za prawowitą reprezentację tymczasową narodu irackiego". "Decyzję tę powinni podjąć w najbliższych tygodniach lub miesiącach sami Irakijczycy".
Poza Paczaczim w składzie delegacji znaleźli się przywódca założonego na emigracji Irackiego Kongresu Narodowego Ahmed Szalabi i Akila al-Haszemi, której za czasów Saddama podlegały w irackim Ministerstwie Spraw Zagranicznych sprawy ONZ.
em, pap