Rosjanie siłą przejęli litewski statek
Dodano:
![Trawler, By CHK46 (Own work) [CC-BY-SA-4.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)], via Wikimedia Commons](https://img.wprost.pl/img/rosjanie-sila-przejeli-litewski-statek/60/1a/980b20bfa036e75151c29fc0cbe9.webp)
W ostatnim czasie na Morzu Barentsa litewski trawler naruszył rosyjskie wody terytorialne. Choć szybko je opuścił, Rosjanie po kilku dniach zatrzymali jednostkę, kapitana siłą usunęli z pokładu, a trawler wzięli na hol i kierują się w stronę Murmańska.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj na Morzu Barentsa w pobliżu styku rosyjskiej i norweskiej wyłącznej strefy ekonomicznej. Litwini twierdzą, że do ich statku rybackiego łowiącego kraby na wodach międzynarodowych, podpłynęła jednostka z uzbrojoną załogą. Zażądali oni, aby trawler skierował się do Murmańska. Gdy kapitan odmówił, usunęli go z pokładu, opanowali litewską jednostkę po czym rozpoczęli odholowywanie jej do Murmańska.
Litwini przyznają, że jednostka naruszyła wyłączną strefę ekonomiczną Rosji, ale miało to miejsce wcześniej. Jak wynika z danych z systemu, który za pośrednictwem satelitów śledzą pozycje jednostek, incydent miał miejsce 8 września i trwał godzinę. Z kolei trawler zatrzymano wczoraj na wodach międzynarodowych. Litwini bezskutecznie próbowali schronić się na norweskich wodach terytorialnych.
Szef litewskiego MSZ Linas Linkavicius oznajmił, ze nie wiadomo gdzie i w jakich warunkach trzymana jest załoga. W związku z incydentem wezwano rosyjskiego ambasadora w Wilnie do złożenia wyjaśnień.
TVN 24
Litwini przyznają, że jednostka naruszyła wyłączną strefę ekonomiczną Rosji, ale miało to miejsce wcześniej. Jak wynika z danych z systemu, który za pośrednictwem satelitów śledzą pozycje jednostek, incydent miał miejsce 8 września i trwał godzinę. Z kolei trawler zatrzymano wczoraj na wodach międzynarodowych. Litwini bezskutecznie próbowali schronić się na norweskich wodach terytorialnych.
Szef litewskiego MSZ Linas Linkavicius oznajmił, ze nie wiadomo gdzie i w jakich warunkach trzymana jest załoga. W związku z incydentem wezwano rosyjskiego ambasadora w Wilnie do złożenia wyjaśnień.
TVN 24