Palikot: Nie ma powrotu do PO. Nie będę skamlał pod żadnymi drzwiami

Dodano:
Janusz Palikot, fot. MACIEJ GOCLON / FOTONEWS / NEWSPIX.PL Źródło: Newspix.pl
Janusz Palikot na antenie TVN24 odniósł się do ostatnich wydarzeń w jego klubie, który opuściło 12 posłów. - Nie ma żalu do tych, co odeszli. Życzę wszystkim, żeby znaleźli swoje miejsce na scenie politycznej - podkreślił.
Palikot pytany o to, dlaczego kilkunastu posłów opuściło klub TR powiedział, że wynika to z tego, iż nie zgadzali się najwyraźniej z formułą, którą proponował, "czyli świeckie państwo - tak, walka z Kościołem - nie". - Nie wszyscy ludzie, którzy odeszli, mieścili się w tej formule. Uznali, że to podejście, którego nie akceptują - powiedział Palikot.

- Ja uważam inaczej, że przez wiele ostatnich miesięcy nadmiernym obciążeniem było eksponowanie wątków antyreligijnych. Tymczasem wyborcy, rozumiejąc ideę świeckiego państwa, nie akceptują walki z religią czy Kościołem - dodał.

 - Dla tych osób, które mają bardziej liberalne, wręcz anarchistyczne poglądy, było to nie do przyjęcia, taka korekta programowa - powiedział Palikot. - Życzę wszystkim, którzy odeszli, żeby znaleźli swoje miejsce na scenie politycznej. Dziękuję za współpracę, idziemy swoją drogą - powiedział.

Palikot mówił o wyciąganiu wniosków m.in. ze słabych sondaży TR, po to, by pokazać, że partia to nie tylko kwestie światopoglądowe, ale program gospodarczy i społeczny. - Jestem przekonany, że potrafimy wytłumaczyć nasz program, że się przebijemy, potrzebujemy tylko cierpliwości - powiedział polityk. Zapewnił jednocześnie, że partia się nie rozpada. Obecnie bowiem przygotowuje do wyboru samorządowych, w których wystawia swoich kandydatów.

- Jestem też przekonany, że w 2015 r. będziemy święcili triumfy. Jestem przekonany, że TR nie tylko wejdzie do Sejmu, ale też, że bez nas nie da się zbudować koalicji antypisowskiej, i że będziemy istotnym elementem porządku rządowego, jaki się wyłoni w listopadzie 2015 roku - twierdzi Palikot.

Jednocześnie szef Twojego Ruchu kategorycznie wykluczył powrotu do PO. - Nie będę skamlał pod żadnymi drzwiami, łącznie z tymi Leszka Millera - mówił.

Teraz klub TR liczy 15 osób. Po wyborach parlamentarnych w 2011 r. ówczesny Ruch Palikota reprezentowało 40 posłów.

TVN
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...