Exposé Kopacz. "Panie Prezesie, zdejmijmy z Polski tę klątwę nienawiści"
Dodano:
- Wizja, którą prezentuje jest planem Polski na wiele lat. Miarą sukcesu nie są dla mnie statystyki i sondaże, a jedynie poczucie bezpieczeństwa w każdym polskim domu - mówiła na początku swojego exposé Ewa Kopacz. Przedstawiamy całą relację z przemówienia nowej premier. Do godz. 14 trwa przerwa w obradach Sejmu, a głosowanie nad wotum zaufania dla Ewy Kopacz odbędzie się w środę wieczorem.
Kilka minut po godz. 10, Marszałek Sejmu Radosław Sikorski otworzył posiedzenie Sejmu. Na wstępie powitał prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, Ewę Kopacz, członków Rady Ministrów i marszałka Senatu. Swoje ślubowanie poselskie złożył poseł Marek Kwitek.
- Proszę o zabranie głosu, prezesa Rady Ministrów, panią Ewę Kopacz - powiedział marszałek Sikorski. Na mównicę weszła nowa premier.
- Chciałabym przedstawić plan swojego rządu. Zazwyczaj zmiana rządu wynika z przegranych wyborów. Teraz jest inaczej, do zmiany rządu doszło, dzięki wielkiemu sukcesowi naszego kraju, jakim jest wybranie Donalda Tuska na Przewodniczącego Rady Europejskiej - rozpoczęła swoje przemówienie Kopacz. - Najważniejszym zadaniem będzie odbudowanie zaufania Polaków do rządu, polityki i polityków. Wiem, że to zadanie trudne, ale nie nierealne - mówiła później.
- Polacy mają małe zaufanie do instytucji życia publicznego, dotyczy to może nawet tej Izby. Chcę powiedzieć dobitnie - jesteśmy tu dla Polaków, nie dla siebie - kontynuowała Kopacz. - Moje działania będą mieć jeden cel: bezpieczeństwo polskich rodzin - mówiła. Kopacz zaapelowała osobiście, do Jarosława Kaczyńskiego: "Panie Prezesie, zdejmijmy z Polski tę klątwę nienawiści", mając na myśli konflikt prezesa PiS z Donaldem Tuskiem.
- Wizja, którą prezentuje jest planem Polski na wiele lat. Miarą sukcesu nie są dla mnie statystyki i sondaże, a jedynie poczucie bezpieczeństwa w każdym polskim domu - powiedziała Kopacz.
W trakcie swojego przemówienia Ewa Kopacz odniosła się także do polityki Polski w Unii Europejskiej. - Jednym z najważniejszych celów mojego rządu będzie wzmacnianie pozycji Polski w Unii Europejskiej. (...) Nasz kraj będzie zabiegać o to, by powstała unia energetyczna. Nie można pozwolić na to, by Polska była zależna od dostawców gazu, którzy mogą manipulować cenami surowca w zależności od sytuacji politycznej - mówiła.
- Mój rząd dołoży wszelkich starań, by USA zwiększyło ilość wojsk na terenie naszego kraju. (...) Chcemy zapewnić Polakom bezpieczeństwo i podwyższymy wydatki na środki obronne do 2 proc. PKB od 2016 r. Fundamentem naszej obrony są żołnierze, pełniąc odpowiedzialną i trudną służbę. Mój rząd będzie dbać o ich służbę - mój rząd przeznaczy na ten cel 30 mln dodatkowych zł - kontynuowała premier. - Panie pułkowniku w imieniu wszystkich Polaków bardzo dziękuję - zwróciła się do rannego na zagranicznej misji oficera. Na sali sejmowej rozległy się oklaski.
- Musimy pamiętać, że strefa euro przechodziła największy kryzys w historii. Kraje strefy euro i Polska mają do "odrobienia swoją pracę domową". (...) Wzmocniona strefa euro i stabilna polska gospodarka doskonale określają moment, kiedy możemy rozważać przyjęcie tej waluty - zaznaczyła Kopacz.
- System podatkowy nie może karać Polaków za ich pracowitość i skuteczność (...). Wzywam więc ministra finansów do modernizacji prawa podatkowego, a ministra gospodarki o nowe prawo działalności gospodarcze - kontynuowała swoją wypowiedź premier.
Ewa Kopacz opisała swoją politykę wobec górnictwa w Polsce. Najłatwiej przedstawić to w trzech punktach. 1. Chronić polskie górnictwo przed nieuczciwą konkurencją. 2. Polska branża węglowa musi stać się rentowna. 3. Polskie domy muszą być ogrzewane, a koszty nie mogą rujnować domowych budżetów.
Ewa Kopacz przedstawiła także, swój pomysł na politykę prorodzinną. Mówiła o żłobkach, przedszkolach, ulgach czy urlopach dla osób, nie będących zatrudnionych na umowy o pracę. Takie świadczenia miałyby wynosić 1000 zł. - Nie może być to, że nie podejmują oni pracy, bo inaczej utracą świadczenia (...) Proponujemy zasadę "złotówka za złotówkę", czyli będziemy pomniejszać ich świadczenia o taką kwotę, o jaką przekroczyli oni próg świadczeń. Takie zmiany zaszłyby w 2016 roku - powiedziała. Gdy posłowie usłyszeli wstępną datę realizacji tego projektu, na sali słychać było śmiech.
Premier mówiła w trakcie wystąpienia o polskim szkolnictwie, zwracając się w szczególności do minister edukacji Joanny Kluzik-Rostkowskiej. - Dziękuję minister edukacji, za rozwiązanie problemu z jakim borykało się kilku ministrów. Dziękuję za to, że uczniowie mogą korzystać z dobrych i darmowych podręczników - mówiła.
Pojawić ma się także waloryzacja rent i emerytur - nowy rząd chce przekazać na ten cel 3,8 mld zł.
- W 2016 roku oddamy 160 km dróg ekspresowych, podpiszemy umowy na kolejne 300 km - zapewniała Kopacz mówiąc o modernizacji infrastruktury w kraju.
Na koniec swojego exposé Kopacz prosiła o 100 dni współpracy z opozycją. Gdy zakończyła swoje przemówienie, dostała owacje na stojąco. Jednak politycy z opozycji nie wstali. Następnie, marszałek Radosław Sikorski zarządził przerwę w obradach do godz. 14.
Wprost.pl
- Proszę o zabranie głosu, prezesa Rady Ministrów, panią Ewę Kopacz - powiedział marszałek Sikorski. Na mównicę weszła nowa premier.
- Chciałabym przedstawić plan swojego rządu. Zazwyczaj zmiana rządu wynika z przegranych wyborów. Teraz jest inaczej, do zmiany rządu doszło, dzięki wielkiemu sukcesowi naszego kraju, jakim jest wybranie Donalda Tuska na Przewodniczącego Rady Europejskiej - rozpoczęła swoje przemówienie Kopacz. - Najważniejszym zadaniem będzie odbudowanie zaufania Polaków do rządu, polityki i polityków. Wiem, że to zadanie trudne, ale nie nierealne - mówiła później.
- Polacy mają małe zaufanie do instytucji życia publicznego, dotyczy to może nawet tej Izby. Chcę powiedzieć dobitnie - jesteśmy tu dla Polaków, nie dla siebie - kontynuowała Kopacz. - Moje działania będą mieć jeden cel: bezpieczeństwo polskich rodzin - mówiła. Kopacz zaapelowała osobiście, do Jarosława Kaczyńskiego: "Panie Prezesie, zdejmijmy z Polski tę klątwę nienawiści", mając na myśli konflikt prezesa PiS z Donaldem Tuskiem.
- Wizja, którą prezentuje jest planem Polski na wiele lat. Miarą sukcesu nie są dla mnie statystyki i sondaże, a jedynie poczucie bezpieczeństwa w każdym polskim domu - powiedziała Kopacz.
W trakcie swojego przemówienia Ewa Kopacz odniosła się także do polityki Polski w Unii Europejskiej. - Jednym z najważniejszych celów mojego rządu będzie wzmacnianie pozycji Polski w Unii Europejskiej. (...) Nasz kraj będzie zabiegać o to, by powstała unia energetyczna. Nie można pozwolić na to, by Polska była zależna od dostawców gazu, którzy mogą manipulować cenami surowca w zależności od sytuacji politycznej - mówiła.
- Mój rząd dołoży wszelkich starań, by USA zwiększyło ilość wojsk na terenie naszego kraju. (...) Chcemy zapewnić Polakom bezpieczeństwo i podwyższymy wydatki na środki obronne do 2 proc. PKB od 2016 r. Fundamentem naszej obrony są żołnierze, pełniąc odpowiedzialną i trudną służbę. Mój rząd będzie dbać o ich służbę - mój rząd przeznaczy na ten cel 30 mln dodatkowych zł - kontynuowała premier. - Panie pułkowniku w imieniu wszystkich Polaków bardzo dziękuję - zwróciła się do rannego na zagranicznej misji oficera. Na sali sejmowej rozległy się oklaski.
- Musimy pamiętać, że strefa euro przechodziła największy kryzys w historii. Kraje strefy euro i Polska mają do "odrobienia swoją pracę domową". (...) Wzmocniona strefa euro i stabilna polska gospodarka doskonale określają moment, kiedy możemy rozważać przyjęcie tej waluty - zaznaczyła Kopacz.
- System podatkowy nie może karać Polaków za ich pracowitość i skuteczność (...). Wzywam więc ministra finansów do modernizacji prawa podatkowego, a ministra gospodarki o nowe prawo działalności gospodarcze - kontynuowała swoją wypowiedź premier.
Ewa Kopacz opisała swoją politykę wobec górnictwa w Polsce. Najłatwiej przedstawić to w trzech punktach. 1. Chronić polskie górnictwo przed nieuczciwą konkurencją. 2. Polska branża węglowa musi stać się rentowna. 3. Polskie domy muszą być ogrzewane, a koszty nie mogą rujnować domowych budżetów.
Ewa Kopacz przedstawiła także, swój pomysł na politykę prorodzinną. Mówiła o żłobkach, przedszkolach, ulgach czy urlopach dla osób, nie będących zatrudnionych na umowy o pracę. Takie świadczenia miałyby wynosić 1000 zł. - Nie może być to, że nie podejmują oni pracy, bo inaczej utracą świadczenia (...) Proponujemy zasadę "złotówka za złotówkę", czyli będziemy pomniejszać ich świadczenia o taką kwotę, o jaką przekroczyli oni próg świadczeń. Takie zmiany zaszłyby w 2016 roku - powiedziała. Gdy posłowie usłyszeli wstępną datę realizacji tego projektu, na sali słychać było śmiech.
Premier mówiła w trakcie wystąpienia o polskim szkolnictwie, zwracając się w szczególności do minister edukacji Joanny Kluzik-Rostkowskiej. - Dziękuję minister edukacji, za rozwiązanie problemu z jakim borykało się kilku ministrów. Dziękuję za to, że uczniowie mogą korzystać z dobrych i darmowych podręczników - mówiła.
Pojawić ma się także waloryzacja rent i emerytur - nowy rząd chce przekazać na ten cel 3,8 mld zł.
- W 2016 roku oddamy 160 km dróg ekspresowych, podpiszemy umowy na kolejne 300 km - zapewniała Kopacz mówiąc o modernizacji infrastruktury w kraju.
Na koniec swojego exposé Kopacz prosiła o 100 dni współpracy z opozycją. Gdy zakończyła swoje przemówienie, dostała owacje na stojąco. Jednak politycy z opozycji nie wstali. Następnie, marszałek Radosław Sikorski zarządził przerwę w obradach do godz. 14.
Wprost.pl