Emir Kusturica nakręci film w kooprodukcji z Białorusią - m.in. o Polakach
Dodano:
W produkcji filmu weźmie udział państwowa wytwórnia filmowa Biełaruśfilm. Według jej przedstawiciela, białoruskie studio filmowe podpisało memorandum z francuską firmą Cinema Soleil na temat wspólnej produkcji pełnometrażowego filmu „Jeśli nie teraz, to kiedy”. Reżyserem i współautorem scenariusza będzie serbski reżyser Emir Kusturica.
Film mam być ekranizacją wydanej pod tym samym tytułem powieści włosko-żydowskiego poety i pisarza Primo Levi’ego, byłego więźnia Auschwitz. Jeden z epizodów filmu będzie dotyczył polskiego podziemia zbrojnego.
Fabuła filmu pokazuje wydarzenia dziejące się na terytorium Białorusi podczas II wojny światowej i opisuje walkę żydowskich partyzantów w Niemcami. Według streszczenia scenariusza zamieszczonej na stronie Cinema Soleil, w filmie ma się pojawić wątek polskich partyzantów. Główny bohater Mendel ma trafić w ich ręce, z których ratuje go dowódca żydowskiego oddziału.
Kusturica podczas mińskiego festiwalu „Listopad” w 2010 r., którego był gościem, otrzymał z rąk Łukaszenki nagrodę „Za zachowanie wartości duchowych w sztuce filmowej”. Łukaszenka podkreślił, że jest to spotkanie z człowiekiem, który myśli tak jak on. Z kolei reżyser komplementował białoruskiego prezydenta podkreślając, że imponuje mu styl w jakim Łukaszka kieruje krajem i jego dążenie do zachowania niezależności.
- Łukaszenka kieruje krajem z dużym szacunkiem i oryginalny sposób - powiedział wówczas reżyser. Podkreślił, że obecnie istnieje system niszczenia małych państw „nazywany terapią szokową, gdy wielkie korporacje wchodzą do kraju i niszczą go”. Jego zdaniem, coś takiego nie ma miejsca w Mińsku.
Biełsat TV
Fabuła filmu pokazuje wydarzenia dziejące się na terytorium Białorusi podczas II wojny światowej i opisuje walkę żydowskich partyzantów w Niemcami. Według streszczenia scenariusza zamieszczonej na stronie Cinema Soleil, w filmie ma się pojawić wątek polskich partyzantów. Główny bohater Mendel ma trafić w ich ręce, z których ratuje go dowódca żydowskiego oddziału.
Kusturica podczas mińskiego festiwalu „Listopad” w 2010 r., którego był gościem, otrzymał z rąk Łukaszenki nagrodę „Za zachowanie wartości duchowych w sztuce filmowej”. Łukaszenka podkreślił, że jest to spotkanie z człowiekiem, który myśli tak jak on. Z kolei reżyser komplementował białoruskiego prezydenta podkreślając, że imponuje mu styl w jakim Łukaszka kieruje krajem i jego dążenie do zachowania niezależności.
- Łukaszenka kieruje krajem z dużym szacunkiem i oryginalny sposób - powiedział wówczas reżyser. Podkreślił, że obecnie istnieje system niszczenia małych państw „nazywany terapią szokową, gdy wielkie korporacje wchodzą do kraju i niszczą go”. Jego zdaniem, coś takiego nie ma miejsca w Mińsku.
Biełsat TV