Okradali artystów?

Dodano:
Byli prezes, skarbnik i główny księgowy Związku Artystów Scen Polskich zostali oskarżeni o narażenie ZASP na milionowe straty finansowe. Akt oskarżenia trafił już do sądu.
Głównemu księgowemu Piotrowi K. zarzuca się, że nie zachowując należytej ostrożności w inwestycjach finansowych naraził ZASP na  straty w wysokości ponad 9 mln zł. "Podjął decyzję o zakupie obligacji Stoczni Szczecińskiej Porta Holding SA, która wkrótce ogłosiła upadłość. Przeznaczył na to 60 proc. środków inwestycyjnych ZASP" - wyjaśnił rzecznik warszawskiej Prokuratury Okręgowej Maciej Kujawski. Dodał, że udowodniono, iż przez tę decyzję ZASP został narażony na utratę środków finansowych "i rzeczywiście stracił całą kwotę, gdyż stocznia nie wykupiła obligacji".

Byłemu prezesowi Kazimierzowi K. i byłemu skarbnikowi ZASP-u Cezaremu M. prokuratura przedstawiła zarzuty upoważnienia księgowego do inwestowania pieniędzy związku bez zgody i wiedzy prezydium zarządu głównego. "Nie zobowiązali go do konsultowania tego typu decyzji, co  doprowadziło do zakupu obligacji stoczni, nie sprawowali też żadnego nadzoru nad inwestowaniem pieniędzmi" - podkreślił prokurator.

Grozi im za to do trzech lat pozbawienia wolności.

Wniosek w tej sprawie we wrześniu 2002 roku złożył do prokuratury Warszawa-Śródmieście obecny prezes ZASP-u Olgierd Łukaszewicz. Zapowiadał wówczas, że w związku z zaistniałą sytuacją ZASP stoi przed niebezpieczeństwem utraty płynności finansowej w I i II kwartale 2003 r. Wyjaśniał też, że choć były prezes i skarbnik mogli nie wiedzieć o dokonaniu tego konkretnego zakupu, nie  zwalnia ich to z odpowiedzialności za sytuację, w jakiej znalazł się związek. Sam Kazimierz K. utrzymywał, że o zakupie obligacji nie wiedział i że księgowy dokonał tego posunięcia bez konsultacji.

Zakupu obligacji Stoczni Szczecińskiej Porta Holding SA dokonano na przełomie lutego i marca 2002 r. Były to krótkoterminowe obligacje wysokiego ryzyka. Przy ich zakupie uczestniczył ING Bank Śląski.

sg, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...