Polityk PiS: Ostrzegaliśmy, że Sikorski będzie czynnikiem ryzyka
Dodano:
- Pamiętam, że w debacie nad mianowaniem pana Sikorskiego na marszałka mówiliśmy, że minister Sikorski na tym stanowisku będzie czynnikiem ryzyka w państwie. Nie wiedziałem, że to się tak szybko spełni. On szkodzi Polsce - stwierdził na antenie TVP Info polityk PiS Krzysztof Szczerski.
Wywiad Radosława Sikorskiego dla amerykańskiego magazynu „Politico” wywołał burzę. Marszałek Sejmu Radosław Sikorski skomentował w nim kryzys na Ukrainie. Sikorski powiedział, że pierwsze plany dotyczące inwazji na Ukrainie pojawiły się w 2008 r. Wtedy, podczas szczytu NATO w Bukareszcie, Putin powiedział, że „Ukraina jest sztucznym tworem i większość jej ziem historycznie należy do Rosji”, a próby włączenia jej oraz Gruzji do NATO skończą się militarną odpowiedzią Moskwy. Marszałek Sejmu wspomniał też, że w tym samym roku podczas wizyty polskiej delegacji w Moskwie „Rosja chciała, byśmy przyłączyli się do rozbioru Ukrainy”. Taka propozycja maiła paść w rozmowie Tusk-Putin.
Dziś Sikorski tłumaczył, że w trakcie wywiadu "zawiodła go pamięć", a spotkania Tusk-Putin w Moskwie w 2008 roku nie było.
Bogdan Klich (PO) powiedział iż fakt przyznania się Sikorskiego do błędu „wydaje się cnotą”. - Przyznał się do błędu, do pomyłki. Rzeczywiście to była pomyłka bolesna, pomyłka, która wywołała takie reakcje ze strony opozycji - powiedział.
Sikorskiego krytykował polityk PiS Krzysztof Szczerski. W jego ocenie, to co dzieje się na Ukrainie jest pokłosiem polityki byłego szefa MSZ. - To jest człowiek niestabilny emocjonalnie. Człowiek, który mówi tak poważne rzeczy dziennikarzowi, dobrowolnie, nie przed komisją śledczą. Najpierw w południe mówi, że to prawda, a po południu, że nic takiego nie było. Albo to robi z zemsty na Tusku, albo z bezrozumności, albo dlatego, że jest szpanerem politycznym, który chce coś powiedzieć, co się przebije i będzie błyskotliwe - mówił Szczerski.
- Zastanawiam się, jakimi diagnozami lekarskimi dysponuje poseł Szczerski. Proszę żebyście nie szli za daleko w tych swoich fantazjach - odpowiedział na słowa Szczerskiego Klich.
TVP Info
Dziś Sikorski tłumaczył, że w trakcie wywiadu "zawiodła go pamięć", a spotkania Tusk-Putin w Moskwie w 2008 roku nie było.
Bogdan Klich (PO) powiedział iż fakt przyznania się Sikorskiego do błędu „wydaje się cnotą”. - Przyznał się do błędu, do pomyłki. Rzeczywiście to była pomyłka bolesna, pomyłka, która wywołała takie reakcje ze strony opozycji - powiedział.
Sikorskiego krytykował polityk PiS Krzysztof Szczerski. W jego ocenie, to co dzieje się na Ukrainie jest pokłosiem polityki byłego szefa MSZ. - To jest człowiek niestabilny emocjonalnie. Człowiek, który mówi tak poważne rzeczy dziennikarzowi, dobrowolnie, nie przed komisją śledczą. Najpierw w południe mówi, że to prawda, a po południu, że nic takiego nie było. Albo to robi z zemsty na Tusku, albo z bezrozumności, albo dlatego, że jest szpanerem politycznym, który chce coś powiedzieć, co się przebije i będzie błyskotliwe - mówił Szczerski.
- Zastanawiam się, jakimi diagnozami lekarskimi dysponuje poseł Szczerski. Proszę żebyście nie szli za daleko w tych swoich fantazjach - odpowiedział na słowa Szczerskiego Klich.
TVP Info