Zgadza się tylko Czeczenia (aktl.)
Dodano:
Rosyjski śmigłowiec Mi-8, który rozbił się w Czeczenii nie został zestrzelony, a zahaczył o drzewo i nie zginęły trzy, a jedna osoba.
W podanej w czwartek informacji zgadzało się jedynie to, że w ogóle doszło do katastrofy i że miała ona miejsce w Czeczenii.
W czwartek informowano, że śmigłowiec został zestrzelony w górzystej części republiki w pobliżu wioski Dyszne-Wiedieno, najprawdopodobniej z ręcznej wyrzutni rakiet. Podano też, że śmierć ponieśli wszyscy trzej członkowie załogi Mi-8.
W piątek rano skorygowano informacje o ofiarach katastrofy. Okazało się, że dwóch z trzech członków załogi przeżyło, choć ich stan jest krytyczny. Odtransportowano ich do szpitala w Chankale koło Groznego. Zginął jedynie dowódca śmigłowca.
Po południu podano, że atak czeczeńskich separatystów na rosyjski śmigłowiec w ogóle nie miał miejsca. Uległ on katastrofie, gdyż zahaczył o wierzchołki drzew - podało w piątek dowództwo wojsk na Północnym Kaukazie.
rp, pap