Nałęcz o Kaczyńskim: Wysyła swojego giermka
Dodano:
- Jarosław Kaczyński wysyła swojego giermka. To przyznanie się do porażki przed bitwą - mówił w TVN24 Tomasz Nałęcz, komentując fakt, iż Andrzej Duda będzie kandydatem PiS na prezydenta RP.
Nałęcz powiedział, iż należy wyrazić żal z powodu tego, że nie kandyduje sam prezes PiS Jarosław Kaczyński.
- Pięć lat temu chciał być premierem, a wystartował na prezydenta. Twierdził nawet potem, że Bronisław Komorowski został wybrany prezydentem przez przypadek. Myślę więc, że jeśli by to porównać do prezydenckiego pojedynku, to czas jest na ponowną próbę i pokazanie, że tym razem się wygra. Trudno to jest zinterpretować inaczej, jak przyznanie się do porażki przed bitwą. Skoro rycerz się nie pojawia na polu rycerskiego turnieju, jakim będą wybory prezydenckie, tylko wysyła swojego giermka, to zdaje się, zrejterował. - powiedział Nałęcz.
Jak twierdzi Nałęcz, Kaczyński ogłaszając, że kandydatem PiS w wyborach prezydenckich będzie Duda, chciał przykryć aferę związaną z wyjazdem byłych już posłów PiS do Madrytu.
tvn24.pl
- Pięć lat temu chciał być premierem, a wystartował na prezydenta. Twierdził nawet potem, że Bronisław Komorowski został wybrany prezydentem przez przypadek. Myślę więc, że jeśli by to porównać do prezydenckiego pojedynku, to czas jest na ponowną próbę i pokazanie, że tym razem się wygra. Trudno to jest zinterpretować inaczej, jak przyznanie się do porażki przed bitwą. Skoro rycerz się nie pojawia na polu rycerskiego turnieju, jakim będą wybory prezydenckie, tylko wysyła swojego giermka, to zdaje się, zrejterował. - powiedział Nałęcz.
Jak twierdzi Nałęcz, Kaczyński ogłaszając, że kandydatem PiS w wyborach prezydenckich będzie Duda, chciał przykryć aferę związaną z wyjazdem byłych już posłów PiS do Madrytu.
tvn24.pl