Znachor wychodzi z aresztu. Pozostają tam rodzice zagłodzonej dziewczynki
Dodano:
Znachor podejrzany o udział w nieumyślnym spowodowaniu śmierci małej Magdy z Brzeznej wyjdzie z aresztu. Taką decyzję podjął dziś sąd w Nowym Sączu ze względu na stan zdrowia aresztowanego. Mężczyzna wyjdzie na wolność najprawdopodobniej w czwartek 13.11.
W areszcie cały czas przebywają rodzice Magdy. Są podejrzani o znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad córką i nieumyślne spowodowanie jej śmierci.
Mała Magda zmarła w połowie kwietnia. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci dziewczynki było zaniedbanie i skrajne niedożywienie. Najprawdopodobniej przez kilka tygodni przed śmiercią dziecka nie karmiono ani nie zapewniono opieki lekarskiej. Rodzice dziewczynki przyznali, że stosowali się do zaleceń znachora, który od kilkunastu lat - bez żadnych uprawnień lekarskich - świadczył usługi medyczne. Na mężczyźnie ciąży zarzut "sprawstwa kierowniczego w nieumyślnym spowodowaniu śmierci Magdy i udzielania usług medycznych bez uprawnień".
TVN24/x-news
Mała Magda zmarła w połowie kwietnia. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci dziewczynki było zaniedbanie i skrajne niedożywienie. Najprawdopodobniej przez kilka tygodni przed śmiercią dziecka nie karmiono ani nie zapewniono opieki lekarskiej. Rodzice dziewczynki przyznali, że stosowali się do zaleceń znachora, który od kilkunastu lat - bez żadnych uprawnień lekarskich - świadczył usługi medyczne. Na mężczyźnie ciąży zarzut "sprawstwa kierowniczego w nieumyślnym spowodowaniu śmierci Magdy i udzielania usług medycznych bez uprawnień".
TVN24/x-news