To "Gdynia" zatopiła chiński statek
Dodano:
Śledztwo przeprowadzone przez kopenhaski Urząd Morski wykazało, że zderzenie statków na Bałtyku wiosną tego roku zostało zawinione przez polsko-cypryjski kontenerowiec "Gdynia".
Raport z wynikami śledztwa opublikowano w czwartek.
Przed kolizją, do której doszło 31 maja między zarejestrowaną na Cyprze "Gdynią" a chińskim frachtowcem "Fu Shan Hai", na mostku polskiej jednostki popełniono "całą serię błędów". Śledztwo wykazało, że mimo dobrej widoczności i spokojnego morza, "Gdynia" nie ustąpiła drogi chińskiej jednostce, choć była do tego zobowiązana.
"Fu Shan Hai" zatonął w rejonie na północ od Bornholmu z 1,7 tys. ton ropy w zbiornikach (prawie cała ropa wyciekła). Zderzenie nie spowodowało ofiar w ludziach.
90 procent ropy udało się zebrać, ale wiele plaż na południu Szwecji mimo to zostało zanieczyszczonych.
sg, pap