Rzecznik PiS: Prezydent Komorowski chce pilnować żyrandola
Dodano:
Rzecznik PiS Marcin Mastalerek, podczas wizyty w TVP Info komentował spotkanie prezydenta Bronisława Komorowskiego z prezesami Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego i Najwyższego Sądu Administracyjnego. - Wezwał ich tylko po to, aby się z nimi sfotografować. A powinien wypełniać swoje konstytucyjne zadania - powiedział. - Niestety wpisuje się w tę rolę, którą wyznaczył mu kiedyś Donald Tusk przed wyborami prezydenckimi, tzn. chce pilnować żyrandola - dodał Mastalerek.
Po rozmowach z prezesami TK, SN i NSA, Bronisław Komorowski apelował o uspokojenie debaty wokół Państwowej Komisji wyborczej i podliczaniu wyników wyborów. - My nie chcemy prezydenta notariusza. Chcemy prezydenta aktywnego, który rozumie konstytucję - mówił Mastalerek.
Mastalerek przypominał, że półtora roku temu PiS informowało prezydenta o nieprawidłowościach w systemie wyborczym i prosiła o zmiany w nim. - Wtedy otrzymaliśmy pismo z kancelarii prezydenta, że nie widzi potrzeby wprowadzania zmian - wspominał Mastalerek. Według Prawa i Sprawiedliwości, informatycy zajmujący się systemem PKW powinni być zatrudnieni w tej instytucji, a sam system informatyczny, "powinien być wewnątrz PKW".
- To jest wina państwa, a nie obywateli - podkreślił rzecznik PiS. Mastalerek przekonywał, że w interesie obywateli jest powtórzenie wyborów samorządowych - jego zdaniem duża liczba nieważnych głosów, była spowodowana skomplikowanym aktem wyborczym, czyli "książeczkowej formy kart do głosowania".
TVP Info
Mastalerek przypominał, że półtora roku temu PiS informowało prezydenta o nieprawidłowościach w systemie wyborczym i prosiła o zmiany w nim. - Wtedy otrzymaliśmy pismo z kancelarii prezydenta, że nie widzi potrzeby wprowadzania zmian - wspominał Mastalerek. Według Prawa i Sprawiedliwości, informatycy zajmujący się systemem PKW powinni być zatrudnieni w tej instytucji, a sam system informatyczny, "powinien być wewnątrz PKW".
- To jest wina państwa, a nie obywateli - podkreślił rzecznik PiS. Mastalerek przekonywał, że w interesie obywateli jest powtórzenie wyborów samorządowych - jego zdaniem duża liczba nieważnych głosów, była spowodowana skomplikowanym aktem wyborczym, czyli "książeczkowej formy kart do głosowania".
TVP Info