13 więzień w tym roku zwolniony z Guantanamo. Szansa na likwidację obozu?
Dodano:
Jak informuje "The Guardian", w sobotę z amerykańskiej bazy Guantanamo zwolniono trzynastego w tym roku więźnia. To Saudyjczyk, który został już przetransportowany do Arabii Saudyjskiej. W więzieniu wciąż pozostaje 142 osoby podejrzewane o terroryzm.
45-letni dziś Al-Zahrani trafił do Guantanamo 12 lat temu. Zwalniając więźnia, komisja powołana przez Baracka Obamę zaopiniowała saudyjski program resocjalizacji jako zaufany.
To siódmy więzień Guantanamo uwolniony w listopadzie, a trzynasty od początku roku. Na transfer do innych krajów czekają następni kandydaci. Jak informuje agencja AFP, w ciągu zimy na zostać zwolnionych kolejnych 15 osób. Najbliższe terminy ma sześciu Urugwajczyków, a czterech kolejnych może zostać odesłanych do Afganistanu.
Ogółem na przesiedlenie oczekuje 73 więźniów osadzonych w Guantanamo, 36 zakwalifikowano do dalszego pobytu w tej bazie; w stosunku do pozostałych albo mają się toczyć postępowania, albo już trwają przed komisjami wojskowymi, albo zostali oni uznani za winnych.
Barack Obama obiecywał zamknięcie więzienia wielokrotnie krytykowanego przez obrońców praw człowieka jeszcze w 2008 roku, kiedy obejmował prezydenturę. Plany pokrzyżował jednak Kongres, zakazując przesiedlania więźniów na terytorium amerykańskie i wprowadził restrykcje utrudniające przewożenie ich za granicę.
The Guardian
To siódmy więzień Guantanamo uwolniony w listopadzie, a trzynasty od początku roku. Na transfer do innych krajów czekają następni kandydaci. Jak informuje agencja AFP, w ciągu zimy na zostać zwolnionych kolejnych 15 osób. Najbliższe terminy ma sześciu Urugwajczyków, a czterech kolejnych może zostać odesłanych do Afganistanu.
Ogółem na przesiedlenie oczekuje 73 więźniów osadzonych w Guantanamo, 36 zakwalifikowano do dalszego pobytu w tej bazie; w stosunku do pozostałych albo mają się toczyć postępowania, albo już trwają przed komisjami wojskowymi, albo zostali oni uznani za winnych.
Barack Obama obiecywał zamknięcie więzienia wielokrotnie krytykowanego przez obrońców praw człowieka jeszcze w 2008 roku, kiedy obejmował prezydenturę. Plany pokrzyżował jednak Kongres, zakazując przesiedlania więźniów na terytorium amerykańskie i wprowadził restrykcje utrudniające przewożenie ich za granicę.
The Guardian