Sfilmował własną śmierć (aktl.)

Dodano:
Armia amerykańska przyznała, że jej żołnierze w Iraku zastrzelili operatora agencji Reutera, bo myśleli, że kamera to granatnik. Ostatnimi zdjęciami dziennikarza był moment jego własnej śmierci.
"Żołnierze zaatakowali osobę, która - jak sądzili - wycelowała w  nich RPG. Okazało się, że był to operator Reutera", powiedział rzecznik komitetu szefów sztabu kapitan Frank Thorp.

Mazen Dana został zastrzelony w niedzielę w czasie robienia zdjęć w pobliżu amerykańskiego więzienia na  przedmieściach Bagdadu.

Świadkowie powiedzieli, że 43-letni Dana, z pochodzenia Palestyńczyk, został zastrzelony przez żołnierzy z amerykańskiego czołgu. Ostatnie zdjęcia zrobione przez kamerzystę pokazują czołg jadący w jego kierunku. Słychać kila strzałów z czołgu i kamera Dany upada na ziemię.

Rzecznik amerykańskiej administracji Iraku potwierdził wiadomość o śmierci dziennikarza i poinformował o prowadzonym w tej sprawie dochodzeniu.

Dziennikarze udali się do więzienia Abu Gharib na zachodnich obrzeżach Bagdadu w związku z informacjami dowództwa wojskowego USA o przeprowadzonym tam w sobotę ataku moździerzowym.

Dyrektor Reutera Tom Glocer, wzywając do przeprowadzenia kompleksowego i pełnego śledztwa, podkreślił, że Dana jest już drugim w ciągu czterech miesięcy kamerzystą brytyjskiej agencji, zabitym przez żołnierzy amerykańskich w Bagdadzie. "Ta śmierć jest trudna do zniesienia, biorąc pod uwagę, że nastąpiła wkrótce po śmierci Tarasa Prociuka, także zabitego z amerykańskiego czołgu" - oświadczył.

35-letni Prociuk, Ukrainiec pracujący dla Reutera, zginął 8  kwietnia w bagdadzkim hotelu "Palestine" od pocisku wystrzelonego z amerykańskiego czołgu w kierunku hotelowego balkonu.

Niezależnego śledztwa w sprawie śmierci Dany domagają się też organizacje dziennikarskie: Komitet Ochrony Dziennikarzy (CPJ), Reporterzy bez Granic oraz Międzynarodowa Federacja Dziennikarzy (FIJ) z siedzibą w Brukseli.

Śmierć Dany zwiększa do 17 liczbę dziennikarzy lub ich asystentów, którzy zginęli w Iraku od początku wojny 20 marca br. Niektóre ze zgonów miały charakter naturalny lub były rezultatem wypadków. Dwóch innych dziennikarzy uważa się za zaginionych.

sg, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...