Biedroń: W Słupsku nikt nie pytał o moją orientację
Dodano:
- Nigdy w czasie rozmów, tutaj na ulicy, nie zdarzyło mi się, żeby ktoś pytał o moją orientację. Ludzi interesowały sprawy bezrobocia, funduszy unijnych, a nie moja orientacja - mówi Robert Biedroń.
Poseł Twojego Ruchu został wybrany pierwszym w Polsce prezydentem miasta, który otwarcie deklaruje homoseksualizm.
Biedroń odpiera zarzuty, że jest w Słupsku politycznym "spadochroniarzem", bo nie pochodzi z tego miasta.
- Ja naprawdę ciężko sobie na wszystko zapracowałem i mieszkańcy to docenili. To jest niesprawiedliwe, kiedy ktoś mówi o mnie, że mnie tu zrzucono. Nikt mnie tu nie zrzucił. To jest decyzja mieszkańców tego miasta i trzeba mieć do niej szacunek - mówi prezydent-elekt Słupska.
TVN24/x-news
Biedroń odpiera zarzuty, że jest w Słupsku politycznym "spadochroniarzem", bo nie pochodzi z tego miasta.
- Ja naprawdę ciężko sobie na wszystko zapracowałem i mieszkańcy to docenili. To jest niesprawiedliwe, kiedy ktoś mówi o mnie, że mnie tu zrzucono. Nikt mnie tu nie zrzucił. To jest decyzja mieszkańców tego miasta i trzeba mieć do niej szacunek - mówi prezydent-elekt Słupska.
TVN24/x-news