Zadzwonił po karetkę... 3653 razy
Dodano:
Mężczyzna, który pobił rekord ilości nieuzasadnionych wezwań karetki, zadzwonił 3653 razy pod numer 112. Nieuzasadnione wezwania to ponad 30 proc. wszystkich - podaje wyborcza.pl.
Pogotowie w Toruniu wyjeżdża 25 tys. razy w ciągu roku, ale telefonów jest więcej. - Co charakterystyczne, zaledwie co trzecia osoba, którą przywozi karetka, zostaje w szpitalu. Jednak interpretacja, że dwie trzecie wyjazdów pogotowia jest nieuzasadnionych, jest błędna. Decyzja o wypisaniu do domu może wymagać wykonania wielu badań diagnostycznych i konsultacji specjalistów - powiedział dr Sławomir Badurek, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu.
Część osób dzwoniących pod numery 112 i 999 oczekuje porady medycznej, zdarzają się też fałszywe zgłoszenia oraz głuche telefony. Jeden z przypadków opisanych na stronie komendy miejskiej w Toruniu to nastolatek, który zadzwonił 3653 razy pod numer 112 - W wielu krajach nieuzasadnione wezwanie karetki oznacza konieczność poniesienia wysokich kosztów. Nasze prawo nie pozwala na skuteczne egzekwowanie sankcji wobec bezpodstawnie wzywających pogotowie - powiedział dr Badurek.
- Przychodnia wydała ulotki i plakaty, na których zawarte są informacje, kiedy należy wezwać pogotowie, a z którymi objawami można udać się do przychodni w ramach nocnej i świątecznej pomocy. Wskazówek udzielaliśmy w artykułach sponsorowanych w lokalnej prasie. Przydatne dla pacjentów informacje można również znaleźć na stronie internetowej naszej przychodni oraz NFZ - skomentowała sprawę Magdalena Lorenc z toruńskiego Citomedu.
wyborcza.pl
Część osób dzwoniących pod numery 112 i 999 oczekuje porady medycznej, zdarzają się też fałszywe zgłoszenia oraz głuche telefony. Jeden z przypadków opisanych na stronie komendy miejskiej w Toruniu to nastolatek, który zadzwonił 3653 razy pod numer 112 - W wielu krajach nieuzasadnione wezwanie karetki oznacza konieczność poniesienia wysokich kosztów. Nasze prawo nie pozwala na skuteczne egzekwowanie sankcji wobec bezpodstawnie wzywających pogotowie - powiedział dr Badurek.
- Przychodnia wydała ulotki i plakaty, na których zawarte są informacje, kiedy należy wezwać pogotowie, a z którymi objawami można udać się do przychodni w ramach nocnej i świątecznej pomocy. Wskazówek udzielaliśmy w artykułach sponsorowanych w lokalnej prasie. Przydatne dla pacjentów informacje można również znaleźć na stronie internetowej naszej przychodni oraz NFZ - skomentowała sprawę Magdalena Lorenc z toruńskiego Citomedu.
wyborcza.pl