Pożar hotelu w Zakopanem. "Spłonęło sporo pokoi na poddaszu"
Dodano:
Trwa dogaszanie pożaru, jaki wybuchł nad ranem w hotelu Belvedere w Zakopanem. Spłonęło 800 metrów kwadratowych dachu. Około czwartej rano straż pożarna ewakuowała z płonącego budynku ponad 400 osób.
- Spłonęło sporo pokoi na poddaszu. Ich użytkowanie jest niemożliwe. Piętro niżej też ucierpiało, bo woda przesiąkała przez stropy. Nadal jest spore zadymienie na górnych kondygnacjach - powiedział RMF FM Józef Galica, zastępca komendanta małopolskiej straży pożarnej.
Pożar wybuchł na poddaszu około czwartej rano. - Strażacy starają się zlokalizować źródło ognia - mówił kpt. Sebastian Woźniak z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie.
Jak dodał Woźniak, pali się niemal całe poddasze. - Wodę musimy podawać z zewnątrz i ze środka budynku. Wykorzystujemy specjalne podnośniki i maski tlenowe - informował strażak.
Jak podaje TVN24, nikt nie został ranny. Na miejscu jest 20 zastępów strażackich. - Goście hotelu zostali przewiezieni do innych pensjonatów na terenie Zakopanego - mówił Woźniak.
tvn24.pl
Pożar wybuchł na poddaszu około czwartej rano. - Strażacy starają się zlokalizować źródło ognia - mówił kpt. Sebastian Woźniak z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie.
Jak dodał Woźniak, pali się niemal całe poddasze. - Wodę musimy podawać z zewnątrz i ze środka budynku. Wykorzystujemy specjalne podnośniki i maski tlenowe - informował strażak.
Jak podaje TVN24, nikt nie został ranny. Na miejscu jest 20 zastępów strażackich. - Goście hotelu zostali przewiezieni do innych pensjonatów na terenie Zakopanego - mówił Woźniak.
tvn24.pl