Holland: Głosujemy na mniejsze zło od 7 lat
Dodano:
- Na mniejsze zło głosujemy od siedmiu lat - powiedziała na antenie Radia Zet reżyser Agnieszka Holland. - To jest skandal, że rządząca od 7 lat partia nie jest w stanie przeprowadzić przez parlament ustawy, która umożliwiłaby dużej masie obywateli żyć normalnie - dodała.
Zdaniem Holland, konflikt między PO i PiS to proces "dewaluacji obelg i oskarżeń". – To nikogo tak naprawdę nie oburza, te straszne rzeczy, które z ust wychodzą, takie jakby węże, ropuchy, takie obrzydlistwa – powiedziała reżyser.
Według reżyser, Polacy głosują na PO tylko dzięki "odgrzewaniu konfliktu" z PiS. – Boją się jakiegoś szaleństwa, orbanizmu. Kaczyński chciałby być takim Orbanem w spodniach, więc z lęku przed autorytarnym, skrajnie wykluczającym, antydemokratycznym państwem głosuje się na mniejsze zło. Na to mniejsze zło głosujemy od siedmiu lat – skomentowała. Zapowiedziała, że w kolejnych wyborach parlamentarnych zagłosuje na małą partię, taką "która może nie mieć szans, ale istnieje".
Holland skomentowała też ustawę o związkach partnerskich, po której odrzuceniu przez konserwatywnych posłów PO reżyser zastrzegała, że „już nigdy nie zagłosuje na Platformę”. – To jest skandal. Rządząca od siedmiu, a niedługo już ośmiu lat partia nie jest w stanie przeprowadzić przez parlament ustawy, która umożliwiłaby dużej masie obywateli zarówno hetero seksualnych, jak homo seksualnych żyć normalnie, godnie i móc podejmować za siebie wzajemnie odpowiedzialność, dzielić się wspólnie wypracowanym dobrem. To jest po prostu skandal – powiedziała. - Największym problemem jest elementarny brak odpowiedzialności i zasad. Jakiejś integralności, poczucia służby, że się zostało wybranym do tego żeby służyć różnym ludziom, niekoniecznie tym, którzy nam się podobają – dodała.
Radio Zet
Według reżyser, Polacy głosują na PO tylko dzięki "odgrzewaniu konfliktu" z PiS. – Boją się jakiegoś szaleństwa, orbanizmu. Kaczyński chciałby być takim Orbanem w spodniach, więc z lęku przed autorytarnym, skrajnie wykluczającym, antydemokratycznym państwem głosuje się na mniejsze zło. Na to mniejsze zło głosujemy od siedmiu lat – skomentowała. Zapowiedziała, że w kolejnych wyborach parlamentarnych zagłosuje na małą partię, taką "która może nie mieć szans, ale istnieje".
Holland skomentowała też ustawę o związkach partnerskich, po której odrzuceniu przez konserwatywnych posłów PO reżyser zastrzegała, że „już nigdy nie zagłosuje na Platformę”. – To jest skandal. Rządząca od siedmiu, a niedługo już ośmiu lat partia nie jest w stanie przeprowadzić przez parlament ustawy, która umożliwiłaby dużej masie obywateli zarówno hetero seksualnych, jak homo seksualnych żyć normalnie, godnie i móc podejmować za siebie wzajemnie odpowiedzialność, dzielić się wspólnie wypracowanym dobrem. To jest po prostu skandal – powiedziała. - Największym problemem jest elementarny brak odpowiedzialności i zasad. Jakiejś integralności, poczucia służby, że się zostało wybranym do tego żeby służyć różnym ludziom, niekoniecznie tym, którzy nam się podobają – dodała.
Radio Zet