Zamachowiec zostawił nagranie? "Atakujecie Państwo Islamskie, my atakujemy was"
Dodano:
Jak donoszą francuskie media, mężczyzna uważany za jednego z zamachowców z Paryża, Amedy Coulibaly, na umieszczonym w niedzielę nagraniu przyznał się do przynależności do Państwa Islamskiego i zabójstwa policjantki, którego miał dokonać w czwartek na przedmieściach stolicy kraju. Trwa badanie autentyczności nagrania.
Mężczyzna, który wygląda jak zabity w piątek terrorysta, a także przedstawia się jako Coulibaly, oświadczył w nagraniu, że "świadomie wystąpił przeciwko policji", a także, że jest odpowiedzialny za atak na sklep z żywnością żydowską we wschodniej części Paryża i śmierć zakładników.
- Wy atakujecie kalifat, wy atakujecie Państwo Islamskie, my atakujemy was - mówi mężczyzna na nagraniu. Opowiada także o współpracy z braćmi Kouachi, którzy w środę przeprowadzili zamach na redakcję tygodnika "Charlie Hebdo" w Paryżu, zabijając 12 osób. - Rozdzieliliśmy się, żeby zwiększyć zasięg naszych działań - dodał.
Dziennik "Le Figaro" zwraca uwagę, że montaż nagrania wygląda na profesjonalny, zaś policja chce ustalić, czy poszukiwana partnerka Coulibaly'ego, Hayat Boumeddiene, mogła mu w tym pomóc.
Le Figaro, TVN24
- Wy atakujecie kalifat, wy atakujecie Państwo Islamskie, my atakujemy was - mówi mężczyzna na nagraniu. Opowiada także o współpracy z braćmi Kouachi, którzy w środę przeprowadzili zamach na redakcję tygodnika "Charlie Hebdo" w Paryżu, zabijając 12 osób. - Rozdzieliliśmy się, żeby zwiększyć zasięg naszych działań - dodał.
Dziennik "Le Figaro" zwraca uwagę, że montaż nagrania wygląda na profesjonalny, zaś policja chce ustalić, czy poszukiwana partnerka Coulibaly'ego, Hayat Boumeddiene, mogła mu w tym pomóc.
Le Figaro, TVN24