Władze - tak, społeczeństwo - nie

Poza indyjską stolicą do masowych wystąpień doszło w Bombaju, Kalkucie, Bhopalu, Madrasie, Dżammu i Kaszmirze, a także w  Assamie. Do demonstracji nawoływały partie lewicowe i  stowarzyszenia muzułmańskie.

Muzułmanie i siły lewicowe protestują przeciwko wizycie Szarona w  związku z polityką rządu izraelskiego wymierzoną przeciwko Palestyńczykom - w większości muzułmanom. Tymczasem władze Indii widzą w Izraelu partnera, którzy może dostarczyć wojsku indyjskiemu nowoczesnej broni.

Około 2 tys. członków indyjskiej partii komunistycznej i ich sympatyków skandowało - "Szaron, ty rzeźniku, precz stąd, precz!" Manifestujący usiłowali skierować się do ambasady Izraela w Delhi, ale nie dopuściły do tego specjalne jednostki policji.

Około 2 tys. innych demonstrantów, głównie muzułmanów, wyszło na  ulice w innej dzielnicy wraz z Syedem Ahmedem Bukhari - imamem wielkiego meczetu w Delhi. Manifestujący nieśli czarne flagi i  transparenty m.in. z napisem "Precz z Szaronem", "Precz stąd".

rp, pap