Strefa niemocy
W najbliższych dniach rząd powinien zdecydować o przeniesieniu części strefy do Błonia - chodzi o mniej więcej 7 ha gruntu - terenu parkingu, przedszkola i dróg dojazdowych na terenie fabryki, by tam w łatwiejszy sposób uzyskać inwestora - powiedział.
Długosz przyznał, że resort wolałby nie występować o zniesienie specjalnej strefy ekonomicznej na terenie b. fabryki. "Nie chcielibyśmy tego robić. Wtedy firmie pozostałby mniej wartościowy teren, a pod strefę przeznaczone zostałyby inne tereny w okolicach Ożarowa" - mówił. Dodał jednak: "jeśli się okaże, że jest to jedyny instrument - skorzystamy z niego".
Zdaniem przedstawiciela Telefoniki Aleksego Pachwicewicza, jego firma wywiązała się z postanowień porozumienia z rządem, samorządem i pracownikami, tj. wyprowadziła majątek z zakładu i szuka firm, które mogłyby dzierżawić teren i prowadzić tam swoją działalność.
Wiceprezes Agencji Restrukturyzacji Przemysłu Bronisława Kowalak przypomniała jednak, że wbrew obowiązującej od 19 stycznia umowy między Agencja i Telefoniką o zarządzaniu majątkiem, Telefonika nie podała warunków dzierżawy lub sprzedaży gruntu. Uniemożliwia to ARP zamieszczenie ogłoszenia dla inwestorów zainteresowanych miejscem w Ożarowie.
Pachwicewicz twierdził natomiast, że Telefonika jest w trakcie wyboru firmy konsultingowej, która zajmie się zarządzaniem nieruchomością w Ożarowie i przygotuje ofertę dla inwestora. Wejściem do Ożarowa zainteresowany ma być - jego zdaniem - "duży producent sprzętu AGD".
Pracownicy fabryki nie godzą się na dalsze przeciąganie w czasie rozwiązania problemu. "Teraz mówicie o firmie konsultingowej, to kolejne dwa tygodnie, potem dwa miesiące dla niej, żeby się zorientowała, a to już koniec roku. Porozumienie jest z lutego. Chcemy się dowiedzieć, ile mamy jeszcze czekać" - pytał Telefonikę przewodniczący Komitetu Protestacyjnego z Ożarowa Sławomir Gzik.
Również burmistrz Ożarowa Kazimierz Stachurski powiedział, że opóźnienia we wprowadzeniu do strefy nowego inwestora są "nieracjonalne ekonomicznie i niezrozumiałe społecznie".
Na kolejnym spotkaniu, za dwa tygodnie, Telefonika powinna przedstawić szczegółowy harmonogram działań w sprawie Ożarowa.
Fabryka Kabli w Ożarowie, której właścicielem była Telefonika- Kable, została zlikwidowana w kwietniu 2002 r. Pracownicy zamkniętego zakładu protestowali przez ponad 300 dni przeciw tej decyzji, byli kilka razy w Warszawie - m.in. przed Kancelarią Premiera - a w listopadzie zeszłego roku okupowali bramę fabryki, by zapobiec wywożeniu z niej maszyn.
W styczniu 2003 r. Agencja Rozwoju Przemysłu, działająca w imieniu ministerstwa skarbu, podpisała umowę o utworzeniu na terenie Fabryki Kabli Ożarów Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Od tego czasu trwają negocjacje przedstawicieli rządu i ARP w celu przejęcia fabryki od Telefoniki i wprowadzenia tam nowego inwestora.
em, pap